Ponieważ siedzę dzisiaj w domu bo mi się dziecko rozchorowało, postanowiłam szybko coś napisać. Jak wiecie miałam remont i były potrzebne pewne zmiany. W naszym małżeńskim pokoju potrzebowałam małej komódki lub szafeczki koniecznie białej. Niestety, na nic takiego nigdzie nie natrafiłam wobec tego musiałam dokonać małej przeróbki. Tak wyglądała przed:
Jej oryginalny kolor był bardzo ładny, jednak w żaden sposób nie pasował do pokoju, więc teraz wygląda tak
Jak widać podoba się nie tylko mi.
Pozdrawiam serdecznie wraz z jęczącym Lulkiem.
Bardzo łada ta szafeczka i to w obu wersjach :)
OdpowiedzUsuńWitam :) I szafeczka i skrzynia bardzo ładne :) Ja bardzo lubię wszelkie przeróbki :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńWitam gratuluję kreatywności i podziwiam pomysłów pozdrawiam cieplutko i czekam na dalsze efekty pracy .
OdpowiedzUsuńDziękuję wam dobre kobiety.
OdpowiedzUsuńwyszło bardzo ładnie a kociaki prześliczne!
OdpowiedzUsuń