Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

czwartek, 29 października 2015

kolejne spodenki

Witajcie!

    Dni uciekają i sama nawet nie wiem kiedy. Pogoda senna, szybko zapadający zmrok nie wpływa idealnie na moje samopoczucie i chęć do czegokolwiek.  Coś tam sobie dłubię, choć chciałabym więcej. 

    Dzisiaj chcę Wam pokazać kolejne spodenki dla dzieciaczka. Powstały ze swetra i kawałka materiału podobnego do zamszu. Stonowane kolory- jak na jesień przystało.







dużo słońca dla wszystkich
manita

sobota, 24 października 2015

komplet z getrami 2

Witajcie!


   Dzisiaj pogoda dostosowała się do prawdziwej polskiej złotej jesieni. Jest pięknie. Słońce i kolorowe liście na drzewach! Taką jesień to ja lubię!

    Przychodzę do was z kolejnym włóczkowym kompletem, tym razem w beżach. Czapa i getry, kolejne rzeczy dla  maluszków. 





    Nadal karmię swój chlebowy zakwas i trenuję wypieki bochenków. Tym razem pokażę Wam pszenno-żytni chlebek z czarnuszką, po którym ani śladu ani okruszka już nie ma. Nic to, bo ciast na dwa kolejne właśnie wyrasta. 


miłego dnia
manita

niedziela, 18 października 2015

filcowy brelok

Witajcie.

    W ramach filcowych inspiracji powstał jeszcze jeden twór. Tym razem użyłam klasycznego filcu w arkuszach i różnych dodatków i tak oto powstał brelok.







    Muszę się Wam jeszcze pochwalić, że po próbach z chlebem na drożdżach, przeszłam na kolejny poziom i wyhodowałam swój własny zakwas na chleb i od pewnego czasu cieszymy się zdrowym i domowym pieczywem. Oprócz tego, że wiem z czego dany bochenek jest zrobiony to jeszcze jest pysznie. Bałam się jak diabli, ale muszę teraz przyznać, że nie jest to takie trudne, potrzeba tylko dużo cierpliwości. 

połówka bochenka, nie zdążyłam cyknąć fotki całego bochenka :)



do usłyszenia 
manita

piątek, 16 października 2015

biżuteria z kotami filcowana

Witajcie!


    Nasz nowy konkurs w Szufladzie, zaowocował stworzeniem filcowych prac. Wyczesując moje koty, siedziałam i myślałam co by tu zrobić. I nagle tara! Olśnienie. Ufilcuję kulki z kociej sierści, no co nic zmarnować się nie może ;). Z kulek zrobiłam bransoletkę i korale. 








   Tak na marginesie muszę przyznać, że sierść devona nadaje się do takich prac, niż sierść kota brytyjskiego :))).

buziaki
manita

sobota, 10 października 2015

pomponiasta czapa z budzikiem

   Witajcie.

   Ale się zimno zrobiło. Brrrr. Trzeba kurtki wyciągać i czapy mile widziane. Podążając za warunkami atmosferycznymi, męczę szydełko nadal. 







    Mimo niesprzyjającej aury, wyruszyliśmy dzisiaj do lasu. Uwielbiam takie jesienne wypady. Ta gra kolorów robi na mnie zawsze wielkie wrażenie.






     Ilość opieniek uświadomiła nam, że nie byliśmy przygotowani na zbieranie grzybów. Dobrze, że moja mama miała przy sobie siatki. Niestety innych grzybów brak.

miłego dnia
manita

sobota, 3 października 2015

jesienne dzierganie

   Witajcie.

   Dni są coraz krótsze i czas szybko ucieka. Nadal siedzę z szydełkiem w dłoni. To fajne zajęcie na jesienne wieczory. Tym razem powstał dziewczęcy komplecik- czapka z getrami, z melanżowej włóczki.





miłego dnia dla wszystkich
manita