Witajcie.
Jak pewnie zauważyliście nadal czasu mi brakuje. Moje treningi zajmują mi znaczną część czasu, ale ich efekty motywują mnie do dalszego działania. Znikają zbędne centymetry i kilogramy a dobrej energii i humoru przybywa. Zaglądam do Was i czasami nawet udaje mi się pozostawić jakieś słowo, choć nie zawsze. Obiecuję poprawę w tym zakresie.
Na moim balkonie wiosna w pełni. Wszystko się pięknie zieleni i kwitnie. Uwielbiam ten widok. Zawsze obiecuję sobie, że w tym roku nie będę szalała z roślinami, lecz opanować się nie potrafię.
mam zioła
mięta, lawenda
i mój ukochany tymianek
różanecznik pięknie kwitnie
a fuksje nie zostają za nim w tyle
róża rośnie w towarzystwie pelargonii
no i załapała się ostatnio wyszydełkowana czapeczka,
która również zakwitła
Teraz już zmykam kończyć tort dla moich bliźniaków, które przyszły na świat równo 10 lat temu. Jak ten czas leci. Dzieci takie duże a mama nadal piękna i młoda ;))).
Życzę Wam miłej soboty.