Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

poniedziałek, 29 grudnia 2014

podsumowanie

a w 2014 roku

szyłam

szydełkowałam

kleiłam

malowałam

działałam w Szufladzie

wypoczywałam

po dwudziestu kilku latach wsiadłam na rower

grzyby zbierałam

byłam najszczęśliwszym kibicem
naszych Mistrzów Świata

remontowałam

a czasami leniuchowałam w miłym towarzystwie

To był zupełnie przyzwoity rok.

Wszystkim serdecznie życzę
wspaniałego roku 2015,
spełnienia wszystkich marzeń.
manita




poniedziałek, 22 grudnia 2014

Wesołych Świąt

Wspaniałych Świąt
spędzonych w rodzinnym gronie,
wiele wytchnienia i spokoju
oraz rodzinnej atmosfery.


radosnego świętowania
manita

niedziela, 21 grudnia 2014

sobota, 20 grudnia 2014

babie się zachciało

   Witajcie.


   No tak, zachciało mi się świątecznych wianków. Przygotowałam sobie wszystkie niezbędne przedmioty i ochoczo przystąpiłam do pracy. Z radością układałam na podkładach wszystkie elementy do czasu aż... gorący klej poleciał mi na palce. Bolało! W pierwszej chwili, w odruchu obronnym, chciałam zetrzeć tej cholerny gorący klej. Nie da się, zaręczam.  Z pomocą przyszła zimna woda, która go ostudziła i pozwoliła zdjąć stwardniałą warstwę z paluchów, na szczęście bez skóry. Od kilku dni na pamiątkę na palcach prawej ręki noszę babrające się pęcherze. Normalna sierota ze mnie, ale za to twarda, bo wianki dokończyłam.


pierwszy, do pokoju- szyszki, żołędzie, mech i jabłka




drugi, na przedpokój- z kolorowych bombek



udanej soboty
manita

poniedziałek, 15 grudnia 2014

oszroniona choinka

Witajcie.


   Jaki ja mam dzisiaj szalony poniedziałek. Normalnie nie wiem w co ręce włożyć. Piekę na potęgę babeczki na drugi dzień szkolnego kiermaszu, wypełniam dokumenty do pracy, sprzątam i powtarzam z dziećmi dzielenie w słupkach- wszystko na raz. Ot Matka Polka normalnie.

   W Szufladzie właśnie rusza moje kolejne wyzwanie. Tym razem tematem jest "oszronione". Jako inspirację przygotowałam choinkę. Taka trochę oto kulinarna choinka. Materiał farbowany kawą z cynamonem, oszroniony przy pomocy cukru przyklejonego przy pomocy Mod Podge. Oczywiście dodałam koronki, sznurki, perełki, guziczki. Umieściłam na bielonym patyku. Na doniczkę uszyłam woreczek. Trochę mchu, szyszek i już.









   Dodatkowo wyhodowałam zawieszkę serduszko, którą umieściłam w solnym roztworze i potrzymałam kilka dni, aż narosły kryształki.



Może ktoś się skusi na moje wyzwanie?
Zapraszam.

zmykam do dalszej pracy
miłego tygodnia
manita

ps. kiermasz przynosi pieniążki dla klasy szarańczy
:)

czwartek, 11 grudnia 2014

kot klamkowiec

   Witajcie!

   Dzisiaj będzie odmiennie od ostatnich postów. Będzie szyciowo i dzieciowo. To wszystko za sprawą koleżanki szarańczy. Dzieciaki zostały zaproszone do niej na urodziny i to dziecko kochane poprosiło o kota klamkowca, który podobał się jej od dwóch lat. Bardzo mnie wzruszyła ta prośba, bo w towarzystwie oczekiwań innych dzieci typu bransoletki markowych producentów biżuterii ( tak, tak- takich prezentów oczekują 10- latki!) była taka normalna, zwykła, naturalna i jednocześnie wzruszająca, że takie dzieciaki jeszcze są na tym świecie. Mimo braku czasu, zasiadłam do maszyny i powstał różowy kot. 







miłego dnia
manita

wtorek, 9 grudnia 2014

gwiazda numer dwa

   Witajcie.


   Dziękuję Wam za wszystkie piękne słowa pod ostatnim postem. Cieszę się, że podoba Wam się moja gwiazda. Z rozmachu zrobiłam sobie drugą, tym razem trochę inaczej poukładałam serwetki- na zakładkę. Filtry też są bardziej płasko złożone.. Na środek dałam papierowe foremki do pieczenia babeczek i papierową różę, której brzegi przyprószyłam solą kuchenną przyklejoną przy pomocy Mod Podge. Trochę tiulowych płatków, sznurka i mam gwiazdę numer 2. 







do następnego
manita

niedziela, 7 grudnia 2014

świąteczna gwiazda

   Witam w niedzielę.

   Dzisiaj u nas raczej jesiennie niż zimowo. Mokro i szaro. Gdyby nie kałuże, zdecydowanie wybrałabym się na rower. Niestety brak błotników powoduje, że wyprawa w taką pogodę grozi błotem we włosach, więc odpuszczam temat. 

    Powoli zabieram się za przygotowywanie domu do Świąt. Na zrobienie takiej zawieszki miałam ochotę od dłuższego czasu. Widziałam je w rożnych miejscach w internecie i w końcu zabrałam się za swoją. Do jej zrobienia wykorzystałam papierowe serwetki, filtry do kawy, tiul i złotą tkaninę, papier ze starej książki. Klejenia sporo ale efekt mi się podoba. 







miłej niedzieli
manita

piątek, 5 grudnia 2014

do wyboru, do koloru

   Witam.


   Powstają kolejne choinki na kiermasz szkolny. Tym razem nie ograniczałam się do jednej tonacji kolorystycznej. Dla każdego coś innego. I tak mamy

choinki w bieli



choinki w złocie


i bardziej klasycznie
czerwień z zielenią

To ostatnie kiermaszowe twory.
Teraz już powoli postaram się zadbać o mieszkanie przed Świętami.

pozdrawiam serdecznie
manita
i różowe podunie Simona


pocałuj żabkę w łapkę ;)