Ogromnie mi źle z tym, że tak zaniedbuję manitowisko. Nawet nie to, że nic nie robię, po prostu nie mam ani czasu, ani siły tego pokazać. Taki napięty okres w moim życiu.
Dzisiaj przychodzę z tym, co robić lubię najbardziej- lalka. Mało ich ostatnio u mnie, ale i nie mam zbyt wiele czasu, aby im poświęcić. Ta powstała dla Beaty w ramach wymianki w Szufladzie. Miała być jasnowłosa panna w szarościach i taka powstała.
Tym, którzy tu jeszcze zaglądają bardzo dziękuję i za odwiedziny i za każde słowo pozostawione w manitowisku.
buziaki
manita