Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

poniedziałek, 27 lipca 2015

dla roczniaka

    Witajcie.

     Nawiązując do rocznicowego torcika, chcę Wam pokazać kolejne gadżety na sesję fotograficzną. To korona i berło w postaci jedynki dla małego jubilata. 





    

    Przy okazji mam dla Was letnie wydanie informatora Projektantek Szuflady "Szuflada pełna inspiracji". Serdecznie zapraszam do lektury. 



pozdrawiam
manita

piątek, 24 lipca 2015

na słodko

   Witajcie!


   Wczoraj moja Ola, dla której czasami przygotowuję rzeczy na sesje fotograficzne dla maluszków, przyjechała odebrać kilka czapeczek. Posiedziałyśmy, pogadałyśmy i zostałam zapytana o uszycie torcika dla roczniaka. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, ale strasznie zapaliłam się do zadania i tak oto powstał owocowy torcik dla maluszka, z truskawkami i borówkami. 





   Mój pierwszy taki wypiek, więc proszę o łagodne oceny. Kotylion jest odczepiany i torcik można wykorzystać do sesji ze starszymi dziećmi. 

    Przy okazji, tak mnie naleciało na słodkie, że upiekłam czekoladowe ciasto z polewą i mnóstwem owoców. Było pyszne, ale się skończyło. 

żegnam się słodko 
manita

środa, 22 lipca 2015

wakacyjne wpomnienia

   Witam!


   Dzisiaj będę Was zamęczać fotkami z naszych wakacji. Tym razem wybór padł na Grecję, co tuż przed samym wyjazdem powodowało u mnie gęsią skórkę. Media zaczęły przekazywać różne niepokojące informacje, które nie napawały optymizmem. Kryzys, zamknięte banki, kolejki przed bankomatami, puste półki sklepowe. Cóż począć? Wakacje opłacone, walizki spakowane, ruszamy w drogę. 

   Naszym celem była maleńka miejscowość na półwyspie Chalkidiki- Skioni. Niespełna dwie godziny lotu i lądujemy w Salonikach. Dalszą drogę pokonujemy autokarem. Na miejscu serdecznie wita nas obsługa hotelowa. Widzimy zadowolonych wczasowiczów i kamień spada nam z serca. Mamy pokój, mamy co jeść i pić. Morze turkusowe, piękne i czyste, słońce na błękitnym niebie a wszystko w otoczeniu ogromnej ilości drzew oliwnych. 

relaks, plaża, oliwki

morze

zachody słońca

port w Skioni

pyszne owoce




i różne wielkie owady


   Saloniki to drugie co do wielkości miasto w Grecji. Trzeba przyznać, że bardzo dziwne. Najwyższa jego część bardzo ładna, stara. Uchroniła się przed pożarem, który nawiedził miasto w 1917 roku. Im niżej, tym mamy do czynienia z ich bardziej współczesnym obliczem. Budynki na budynkach, wąskie uliczki i domy w wielkiej mierze wymazane przez graficiarzy. Ogrom ludzi. Knajpy, restauracje wypełnione do ostatniego miejsca. Samochody, rowery- miasto tętni życiem. Gdyby nie protest młodych ludzi pod budynkiem Uniwersytetu, nie wiedzielibyśmy, że coś w Grecji się dzieje a i tak zgromadzenie odbywało się w pokojowym nastawieniu.







    Jeżeli ktoś nadal zastanawia się nad tym, czy Grecja jest przyjazna turystom- odpowiadam zdecydowanym głosem- TAK! 

wtorek, 21 lipca 2015

wróciłam

   Witajcie!


   Urlop, urlop i po urlopie. Cały rok człowiek czeka na te dwa tygodnie, które upływają w zastraszającym tempie. Jak to mówią, wszystko co fajne szybko się kończy. To prawda. 
     Co do samego wyjazdu opowiem Wam przy kolejnej okazji, teraz muszę się trochę ogarnąć. Dwie walizki prania, stęsknione koty, kurze na półkach, obiecane ruskie pierogi dla synka- powrót do rzeczywistości. 

     Tymczasem mam dla Was patchworkowy kredkowy pojemnik, stworzony jako inspiracja na kolejne wyzwanie Szuflady. W jednym z moich ulubionych zestawień kolorystycznych. 






zmykam
manita

piątek, 3 lipca 2015

w klimacie zachodzącego słońca

Witajcie!


   Lato! Lato! Nareszcie mamy lato a ja mam od dzisiaj urlop! Hurrrra! Tak się cieszę na te trzy tygodnie!

   Dzisiaj i w manitowisku będzie słonecznie. To za sprawą naszego nowego wyzwania w Szufladzie- Zachód Słońca. Jako inspirację przygotowałam patchworkowy obrazek z elementami haftu. 






   To mój ostatni wpis przed wyjazdem. W tym roku porzuciliśmy ( niestety ) naszą ukochaną Turcję i wybieramy się do... Grecji. Wiem, kierunek obraliśmy idealnie. Mam nadzieję, że tamtejsze zawirowania nie wpłyną na nasz wypoczynek. Do usłyszenia po powrocie.

manita