Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

sobota, 22 września 2012

powrót do przeszłości

   Remont z grubsza zakończony. Zostały jeszcze prace wykończeniowe i ozdabianie. Utyrałam się okrutnie ale już widać światełko w tunelu. Jak pokoiki będą gotowe z pewnością pokażę.
   Ponieważ dzisiaj maluję szafeczkę i czekam aż farba wyschnie postanowiłam w międzyczasie uszyć do Lulkowego pokoju zawieszkę serce. Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że nagle strasznie zachciało mi się haftowania. Nie robiłam tego od lat, od lat idących w dziesiątki. W książkach jakie otrzymałam od Agnieszki są piękne różane wzory, więc stwierdzając raz kozie śmierć, chwyciłam igłę i mulinę i tak oto powstało serce, które na lnianym sznureczku zawisło na uchwycie szafy.
   Chyba nie jest ze mną tak źle w tej dziedzinie? Jak myślicie.






   Oczywiście muszę wszystkim podziękować za wiele miłych słów jakie zapisujecie na kartach manitowiska oraz z otwartymi ramionami przywitać nowych obserwatorów.
   Pozdrawiam serdecznie.

12 komentarzy:

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.