Na początku chcę serdecznie powitać nowe obserwatorki. Do manitowiska dołączyły Gosia i Roza Roz- czujcie się jak u siebie. Wszystkim pozostałym moim gościom serdecznie dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Dzisiaj chcę Wam pokazać moje woreczki do szafy. Zostaną one wypełnione lawendą i herbatą nasączoną olejkami eterycznymi. Tym razem ponownie pokusiłam się o nowość dla mnie. Tym razem- decoupage na tkaninie. Wzory z serwetek nanosiłam na biały len przy pomocy kleju i lakieru w jednym przeznaczonego do tkanin firmy Craft Line- muszę przyznać, że szybko i prosto. Efekt jest bardzo fajny i z cała pewnością będę wykorzystywać tą technikę będę wykorzystywała w przyszłości.
Ostatni woreczek bardziej w retro stylu- z koronką i wzorem przeniesionym przy pomocy nitro.
Czy u Was też już nastały takie jesienne klimaty? Nie przepadam za jesienią, osobiście działa na mnie przygnębiająco. Mam nadzieję, że w tym roku będzie chociaż złota i ciepła.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Śliczne woreczki!!! Świetne grafiki.Ten kolorowy obrazek super. Ja się chyba za szycie wreszcie zabiorę:) Albo może lepiej nie :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!!!
OdpowiedzUsuńTen z widoczkiem też mi najbardziej przypadł do gustu.
Dzięki za odwiedziny na blogu :).
Przepięknie Ci to wyszło ;) ja nawet lubię jesień ale tak jak mówisz słoneczną, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńAż zapachniało lawendą :) Super te woreczki
OdpowiedzUsuńŚwietne te woreczki:-) Muszę też gdzieś poszukać przepisu na te cuda:-)
OdpowiedzUsuńpiekne woreczki,fajny ten dekupaz na tkaninie :)
OdpowiedzUsuńPs. U mnie wiało i padało ,ale teraz sie rozpogadza :)
Dziękuję, dziękuję. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile Wasze słowa dają mi radości i motywacji do dalszej pracy.
OdpowiedzUsuńJakie piękne! Zgłoszę się na kursik transferowania ;)
OdpowiedzUsuń