Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

środa, 5 września 2012

znowu poduszki

      Na samym wstępnie chciałam serdecznie powitać nowych obserwatorów mojego bloga :), rozsiądźcie się wygodnie i czujcie jak u siebie. Chcę też podziękować za wszystkie miłe komentarze, jakie otrzymałam w ostatnim czasie. To strasznie miłe i sprawia mi ogromną radość.
     Poduszki uwielbiam. Gdybym tylko mogła obłożyłabym nimi całe mieszkanie. Moje dzieci to zamiłowanie chyba "wyssały z moim mlekiem" bo też nie mają ich dość. Więc uszyłam kolejne. Dla Kolki- chłopacka, bez zbędnych ozdób, za to ze wspaniałej bawełny w samolociki, jest piękne. Kupiłam ją w w sklepie cottonhill. Młodemu bardzo się podoba i wybrał ją na swoją ulubioną i najwygodniejszą poduszkę.



     Poduszka dla Julki to znowu próba nauki patchworku. Uszyta w całości z bawełny. Tu królują groszki i tym razem kolor lawendy.


     Poduszki są zapinane na zamki i z całą stanowczością stwierdzam, że będą następne.
    Ale nie samym szyciem człowiek żyje, niestety ;). Skończyły się wakacje, niebawem lato odejdzie w zapomnienie. Żeby trochę go przemycić na zimne i pochmurne dni zrobiłam maliny we własnym soku. Będziemy mogli pić pyszną herbatkę gdy przemokną nam kalosze ;)


    Pozdrawiam wszystkich gorąco.

7 komentarzy:

  1. Och, jakie słodkie poduszeczki:-) Szczególnie ta dla dziewczynki:-) Śliczne kolorki:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poduszki śliczne , a przetwory z malin wyglądaja bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te samoloty, chyba też sobie sprawię i coś mojemu Tymkowi z nich uszyję ;)
    Ja również maliny właśnie robię :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Anitko, Balbina doleciała:))) Napisałam parę słów w komentarzu pod notka o Balbinie :) Jest przecudna, pantalonki rewelacja, jesteśmy Ci obie bardzo wdzięczne i naprawdę się nie spodziewałyśmy takiego ciepłego gestu...
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne prace :D

    też kupuję w cottonhill :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne poduchy ,szczególnie ta lawendowa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)

    Ciebie też dodaję do obserwowanych, bo bardzo fajnie i miło tu u Ciebie :)

    P.S. Też lubię poduchy i lubię się do nich tulić :P

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.