Czy u Was też tak pada? U nas leje już drugi dzień, bez przerwy, bez odpoczynku, bez wytchnienia. Miałam jutro na grzyby jechać i co teraz? W lesie pod parasolem? Mam nadzieję, że do wieczora się wypada.
Ostatnio wspominałam, że mąż upatrzył witrynkę. Byłam zachwycona, bo zawsze chciałam taką mieć. Ponadto potrzebowaliśmy czegoś, gdzie pomieścimy nasze szklaneczki i inne skorupy, które przywieźliśmy sobie kiedyś z wakacji. Witrynka to było to. Gdy dotarła do domu, okazała się być meblem sporych wymiarów i ciężkim jak diabli. Kolor orzech, czyli dla mnie za ciemno. No to sobie przemalowałam. Zrobiłam również delikatne przecierki i mam swoją wymarzoną witrynkę.
okucie zamka celowo nie zostało totalnie wyczyszczone,
lubię jak rdza przechodzi przez farbę
to już na ścianie
nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie dodała
mały chwościk
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę słońca, sobie również.
manita
Witrynka zachwycająca :) Udanego grzybobrania życzę, mam nadzieję że u Ciebie takie samo słoneczko jak u mnie i że poświeci przez weekend bo też mam w planach wyprawę do lasu ;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to już dwie zaciskamy kciuki, może się uda!
UsuńCudowna:). Uwielbiam takie witrynki! Chwościk świetnie dobrany,
OdpowiedzUsuńbuziaki
Witrynka wyszła cudnie. Myślałam, że to jej pierwotny kolor. Ja też wybrałabym biel. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTaka witrynka to moje marzenie. Cudnie ją przemalowałaś. A deszcz potrzebny, żeby grzyby rosły. Dziś popada, jutro będziesz miała co zbierać:) Na pocieszenie dodam, że u mnie już się uspokoiło i słonko wychodzi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To mnie pocieszyłaś :)
UsuńPiękna, i pięknie odnowiona :) Przydałoby mi się coś podobnego do wyeksponowania mojej ceramiki :)
OdpowiedzUsuńjest piękna:)
OdpowiedzUsuńU mnie też jest beznadziejna pogoda :-( Za to Twoja witrynka jest bardzo w moim guście :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Efekt malowania super! :-)
OdpowiedzUsuńJaka piękna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńjest cudowna po prostu rewelacja ależ Ty masz talent
OdpowiedzUsuńSliczna witrynka :)
OdpowiedzUsuńWitrynka cudna, sama taką mam i się ostatnio zastanawiam, czy jej na biało jednak nie maznąć....
OdpowiedzUsuńBuziaki i udanych zbiorów!
Wygląda wspaniale i wcale nie ciężko.
OdpowiedzUsuńCUDOWNA!
OdpowiedzUsuńwitrynka świetna ale czy ja dobrze widzę przerobioną lampę w groszki...śliczna:-)
OdpowiedzUsuńwprawne oko, tak jest obłożona materiałem w grochy.
UsuńDziękuję Wam z całego serca.
To mąż miał oko,super
OdpowiedzUsuńłał ale fajna, a ja pozazdrościłam Tobie i kupiłam do pomalowania dwa krzesła ;)))
OdpowiedzUsuńPrzeeeeeeeeepiękna to jedyne co zdołałam wykrztusić z siebie po obejrzeniu zdjęć
OdpowiedzUsuńCudnie przemalowana, naprawdę świetnie się prezentuje :) Też szukam podobnej, ale póki co bezskutecznie :)
OdpowiedzUsuńCudna jest! Takie kocham najbardziej. Białe i z przetarciami. I szyldzik przy zamku też fajnie postarzony.:)
OdpowiedzUsuńCudna witrynka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń...zazdroszczę Ci okrutnie!Najprawdziwsze cudeńko!
OdpowiedzUsuńech................. <3
piękna i prezentuje się cudnie! uwielbiam te Twoje mieszkaniowe klimaty!
OdpowiedzUsuńCudowna! Super ją pomalowałaś :)
OdpowiedzUsuńAle piękna ta witrynka :) Gdzież Ty wynajdujesz takie cudeńka ? ;)
OdpowiedzUsuń