Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

czwartek, 15 listopada 2012

czasu brakuje na wszystko

   Gdy tak sobie przeglądam Wasze blogi nie mogę się nadziwić jak dużo rzeczy tworzycie. Tyle różnych wspaniałości- szyjecie, ozdabiacie, wyplatacie, tworzycie biżuterię. Wiele z Was już rozpoczęło  przygotowania do Świąt a u mnie... Notoryczny brak czasu i permanentne zmęczenie. Wstaję wcześnie rano, szykuję szarańczę do szkoły, biegnę do pracy, w pracy mnóstwo zadań do realizacji, wracam- biegnę po szarańczę, wracamy do domu, szybkie jedzenie, sprzątanie, szykowanie na następny dzień. Padam na twarz. Mam tyle pomysłów w głowie i brak czasu na ich realizację :(. Marzę o chwili wytchnienia. Marzę o kilku dniach tylko dla siebie. Coraz częściej myślę o tym, żeby zmienić swoje życie, chcę mnie kieratu, mniej schematów. Niestety, na razie to tylko marzenia i każdego wieczora nadal nastawiam budzik na 5.50.
   Gdy już wygospodaruję odrobinkę czasu staram się wykorzystać ją na realizację moich pomysłów. Tak oto powstały podkładki pod kubki. Bawełniane w kolorze lawendy. Zupełnie proste. Dla ozdoby obszyte jedynie kilkakrotnie zygzakiem. Do kompletu pasujący pokrowiec, żeby podkładki nie gubiły się w szufladzie. Mam w planach uszycie jeszcze kompletów w innych kolorach.






   Na koniec chcę Wam jeszcze przedstawić Agnieszkę Ciii, GabArte oraz ROMĘ, które dołączyły do manitowiska. Witam Was serdecznie w moich progach :). Oczywiście przypominam o moim candy i zapraszam serdecznie do zabawy.
   Miłego dnia.

28 komentarzy:

  1. Śliczne groszkowe podkładki!
    Ja też cierpię z powodu braku czasu - oj wydłużyłabym dobę, ja jestem w gorącej wodzie kąpana i jak mi coś wpadnie do głowy, to za mną łazi aż dopadnie, a ja potem padam na twarz:)))
    buzi!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne w kropki ;) Przyjdzie pora to i czas się znajdzie ;) spokojnie ;* Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne podkładki:) uwielbiam lawendę.

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie to samo budzik codziennie na 5.45 potem 10 minut drzemki i potem szykowanie mojej szarańczy ( dwie sztuki) w szalonym tempie, a potem czasu brak dla siebie , nocne siedzenie nad maszyną jak już szarańcza śpi, kilka godzin snu i potem znowu dzyn dzyn 5.45...

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczne podkladki :) i na prawde fajny pomysl z tym pokrowcem na nie ,aby sie nie gubily :)Mam nadzieje ,ze wkoncu znajdziesz troszke czasu dla siebie ,aby odpoczac przedewszystkim i zwolnic tempo ,ktore tak szybko leci u ciebie.Iii zapewne i Ty zrobisz wszystko na co tylko bedziesz miala ochote i pomysl :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Podkładeczki są bardzo ładne. Mają w sobie bardzo dużo uroku. Bardzo podoba mi się tkanina. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale, że i tak wygospodarowałaś chwilkę na stworzenie takich pięknych podkładek to cud przy Twoim rozkładzie dnia!!! Są słodkie i w pięknym kolorze!!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Anitko śliczne podkładeczki:) a taki zagonek to standard, ja wstaje tylko o 15 minut później i marzy mi się emerytura:)) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. ja się jakiś czas zbierałam i przemeblowałam swoje życie :) żyję teraz spokojniej i wydaje mi się, że więcej czerpię z życia...
    kiedyś wydawało mi się, że jeśli będę dużo pracować i robić ciekawe rzeczy dla kogoś, to będę mieć z tego masę satysfakcji i radości - w rzeczywistości byłam przepracowana, nie miałam czasu dla siebie i rodziny, zamiast satysfakcji często frustracja, że można coś więcej zrobić, coś lepiej, no bo zawsze mimo pochwał jest ktoś niezadowolony...

    pewnego dnia za sprawą przypadkowego zdjęcia, które zamieścił mój znajomy w sieci poważnie zastanowiłam się, co tak naprawdę jest dla mnie ważne - co jest priorytetem tudzież celem, nie tyle co pracy, co życia, a odpowiedź przyszła naturalnie i o dziwo szybko :) reszta to już domino, dzięki któremu pracuję na mój własny sukces życiowy :)

    teraz gdy to czytam wydaje się to takie proste - w sumie pierwszy raz podsumowałam na piśmie najważniejszą chyba moją życiową decyzje, ale tak naprawdę nie byłoby to takie kolorowe, gdyby nie mój mąż :)
    heheh brzmi to strasznie tkliwie, no ale wsparcie kochanej osoby nie tylko dodaje skrzydeł, ale po prostu sprawia że każdy wspólnie przeżyty dzień jest sukcesem :)

    Mam nadzieję, i tego Ci z całego serca życzę, byś kiedyś również doznała takiego "momentu", i by Twoje domino też zaczęło układać się dokładnie tak jak ty tego sobie życzysz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łooo matko ale elaborat mi wyszedł ^^ mam nadzieję że nie zanudziłam :)

      Usuń
    2. Kochana moc buziaków dla Ciebie za ten elaborat ;). Ostatnio mysli na temat sensu mojego zycia nie wychodza z mojej głowy. Wiele myślę na ten temat i wiem, ze tak jak żyję w obecnej chwili wcale żyć nie pragnę. Potrzeba mi zmiany. Dojrzewam do tego. Na razie jest strach i obawy, głownie o stabilizację finansową- wiem, wiem pieniądze to nie wszystko ale niestety wyznaczają nam pewne życiowe granice.
      Zazdroszczę, tak pozytywnie, że Ty masz już to za sobą i żyjesz tak jak chcesz a nie musisz. Mam nadzieję, że kiedyć i ja bedę mogła się tym pochwalić.

      Usuń
  10. Mnie też ciągle brakuje czasu, a w głowie pomysłów ciągle przybywa... Bardzo fajne te podkładki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajne :))) przydałby się mi taki komplet :) ale może kiedyś jak opanuję szycie (w drugim wcieleniu?;))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Po 1-sze, już Ci nie będzie tak smutno, jak się dowiesz, że ja o 5.50 już mam dla moich chłopaków (dużych, bo ja stara już jestem) zrobione kanapki :-) Po drugie, jak byłam w kieracie, jak Ty, to też zawsze narzekałam na brak czasu i zarywałam noce. W końcu stało się tak a nie inaczej i hobby stało się moją pracą. Nie jest lekko, w ogóle nie jest lekko, kasy brak, kiedy interes się rozkręci trudno powiedzieć. I tu sedno: a gdzie hobby? W ogóle nie mam na to czasu, to jest dopiero ironia losu (albo moje nieudałoctwo). Po 3-cie, zauważyłam co trzy dni post i nowa rzecz. No ja Cię przepraszam, naucz mnie Kobieto, jak się to robi?
    Po 4-te, uwielbiam groszki i fiolecik i Twoje podkładki są piękne! W moim remoncie ciągłym jeszcze nie czas na takie, ale ...
    Trzymaj się i daj znać jakbyś chciała pogadać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuję się przywołana do pionu;). czyli nie marudzić, zawinąć rękawy i czekać do wiosny ;). fajnie tak przeczytać opinię z drugiej strony. Dziękuję bardzo.

      Usuń
  13. Manita, mimo braku czasu ja ciebie podziwiam starasz się tworzyć jednocześnie dbasz o swoją jak to nazywasz szarańczę, dzieci sie rozwijają przy tobie są twórcze, sama jesteś bardzo pomysłowa, wydaje mi się,że masz troszkę racji tak pieniądze to nie wszystko ale żyć trzeba i funkcjonować a bez nich się niestety nie da,, ja z całego serca życzę dla ciebie tych kilku dni sam na sam ze sobą i głowa do góry wszystko się układa!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. oh jak tu miło:) Dziekuję, że do mnie zajrzałaś:) Ja zostaję u Ciebie i....zaraz, zaraz......czyżbyś miała candy? Idę szukac?

    A tak poza tym - cudne podkładki, fantastyczny kolorek:) No i masz pepcowe rzeczy, takie jak ja :) serce drewniane i konia:)

    pozdrawiam - Iza (iszart)

    OdpowiedzUsuń
  15. dokładnie wiem o czym mówisz, też cierpię z powodu braku czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  16. oj to nie tylko ty cierpisz na brak czasu ja mimo ze w domku to zawsze cos robie a to gotuje a to po starsza i nauka i tak w kółko dopiero wieczorem moge dychnąc hehhe ... cudnie podkładki wysły pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja Droga czasu jest dużo............tylko mamy zbyt dużo obowiązków, to przyczyna naszego zabiegania. Filiżanka kawy Twoja podkładka-czy trzeba coś więcej do miłej atmosfery pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  18. Podkładeczki super:)
    u mnie też jakby zegar szybciej chodził i doba krótsza się zrobiła Ślubny mówi,że to starość tak przyspieszyła :)
    Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Coś jest nienormalnego z tym czasem-poniedziałek i już sobota.A już szczególnie teraz kiedy dzień taki krótki. Cóż-byle do wiosny:) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję Wam wszystkim. Chyba trochę lepiej się robi wiedząc, że ten niedoczas jest wszechobecny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Czasu zawsze jest za mało, a jeszcze sobie człowiek jakieś hobby wymyśla:) To jest wariactwo heh, ale w sumie dzięki niemu nie ma tego poczucia zmarnowania czasu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj:) śliczne podkładeczki, piękny kolorek:) mój ulubiony:) a i koniczek bardzo bardzo śliczniutki! :)
    Pozdrawiam ciepło i lecę zapisać się na te cudne candy:-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Proszę nie mów że brakuje czasu bo u Ciebie zawsze coś nowego,brak czasu to u mnie:)))podkładki wyszły świetnie.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.