Tuliś- bo pojawił się na świecie po to, aby można było się do niego przytulać. Jest milutki i mięciutki. Można na nim położyć małą główkę i zasnąć.
Jaką wielką frajdę sprawiło mi uszycie Tulisia. Uwielbiam to. Uwielbiam szyć zabawki. Moment, kiedy w głowie pojawia się pomysł, wyrysowanie na papierze, później szycie. Nic nie sprawia mi tak wielkiej przyjemności.
Rozpoczynam serię odpowiedzi na pytania jakie dostałam od dziewczyn. Na pierwszy ogień idą te jakie zadała mi Nailaa.
1. Napisz pierwsze słowo na a jakie Ci przyjdzie do głowy- arbuz (dziwne skojarzenie :)).
2. Zawrócić Ci w głowie mogą bruneci czy blondyni- może być nawet rudy, ale musi być inteligentny i mieć duże poczucie humoru (mam nadzieję, że mąż nie czyta ;)).
3. Zimą w tropikach czy latem w Islandii? Jeżeli muszę wybierać to wybieram tropiki.
4. W dzieciństwie nosiłaś warkoczyki czy kitki? Miałam króciutkie włosy i obdarte kolana.
5. Śpisz na poduszce czy na płaskim łóżku? Coraz częściej na poduszce.
6. Robisz notatki długopisem czy ołówkiem? Tym co mam pod ręką.
7. O czym myślisz przed snem? O matko i znowu jutro do pracy :(.
8. Wolisz serial w domu czy film w kinie? Film w kinie choć w praktyce wychodzi serial w domu.
9. Na co dzień szminka czy błyszczyk? Zazwyczaj nic, jeżeli już to błyszczyk.
10. Jaki jest Twój ulubiony zapach? Mam ich wiele- świeży chleb, zapach powietrza o poranku nad morzem, zapach dziecięcej główki, maciejka. Perfumy od lat DG Blue Light.
11. Kto jest Twoim przyjacielem? Siostra i mama.
Kończąc przypominam o trwającym nadal candy i serdecznie zapraszam do zabawy. Dziękuję Wam również za wszystkie komentarze- to one sprawiają, że czuję się lepiej i mam chęć do dalszej pracy.
Miłej niedzieli.
Fajniutki miś - tuliś:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i widać że przytulaśny ;)
OdpowiedzUsuńNo nic tylko przytulać maleństwo, śliczny:)
OdpowiedzUsuńNa pewno miś jest milusi :)
OdpowiedzUsuńPrzytulaśny bardzo - tylko nie wiem czy nie lepiej wyglądałoby gdyby te łapeczki trochę wypchać? To tylko taka moja mała sugestia... bo i tak jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńha, ha, ha- zanim przeczytałam właśnie tak zrobiłam. Tuliś już po operacji :).
UsuńTo ja poproszę jeszcze zdjęcie Tulisia po operacji :)
UsuńOj bedzie problem, bo Tuliś został porwany przez gołebia pocztowego :(
Usuńaaa! Miś tuliś:) śliczny:)
OdpowiedzUsuńfajowy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo.
OdpowiedzUsuńCudny jest :)
OdpowiedzUsuńale milusi
OdpowiedzUsuńAle przytulaśny miś:)
OdpowiedzUsuńTyylko sie do niego przytulac :) Cudny :)
OdpowiedzUsuńSuper misiaczek:)))
OdpowiedzUsuńale tulis jest cudny taki włochaczek z niego pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTuliś nad tulisie, cudowny. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo.
OdpowiedzUsuńWitam Manitko:) wpadłam dać Ci wyróżnienie ale widzę juz tyle, ze pewnie nie będziesz chciała kolejnego.
OdpowiedzUsuńW każdym razie ... dla mnie jesteś wyrózniona ponieważ piekne tworzysz prace
Piękny tuliś aż chciałoby się w niego wtulić :)
OdpowiedzUsuńTego typu tulisie są najfajniejsze a dziecią sprawiają ogromną radość.
OdpowiedzUsuńPS.Mam ciągle problem z Twoim blogiem nie chce mi wyświetlać nowych postów:(
sama bym takiego tulisia przytuliła, jest słodki i tak oryginalny!
OdpowiedzUsuńTulić boski :D
OdpowiedzUsuńi super jest się dowiedzieć o Tobie nowych rzeczy :)
ja też w dzieciństwie mialam poobdzierane kolana - mama mówi że wstyd było mnie w niedziele w sukienkę do kościoła ubrać :D ale zawsze miałam dwa warkoczyki :) i wołali na mnie potem Pocahontas heheh :)
Jaki ten Tuliś jest milusi :) Też lubię szyć zabawki :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki,w sam raz do przytulania:)
OdpowiedzUsuńTuliś jest śmieszny, pocieszny i słodki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Sliczniusi Misio:D
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy---> koziolekhobby.blogspot.com
Piękny misiaczek.
OdpowiedzUsuń