Dzisiaj chciałabym pokazać chusteczki jakie uszyłam dla szarańczy. Jest to ciepła alternatywa dla nielubianych przez moje dzieci szalików. Uszyłam je z cudownego polaru minky. Jest on fantastyczny, mięciutki, przyjemny i ma wspaniałe kolory. Do minky dobrałam pasującą kolorystycznie bawełnę. Chusteczki zapinane są na rzep, czyli- miękko, ciepło i praktycznie- w sam raz dla dzieciaków.
Różowe chusteczki powstały w ilości dwóch sztuk, jednak jedna z nich powędrowała już do mojej siostrzenicy Marianki.
Zdjęcia robione są niestety wieczorem i nie oddają w sposób prawidłowy kolorów, niestety dopóki dzień nam się nie wydłuży, nie mam co liczyć na lepsze fotki.
Na sam koniec przypominam o wciąż trwającym candy i zapraszam wszystkich do zabawy. Pozdrowionka- w radosnym nastroju manita.
Świetne chusteczki, bardzo praktyczne:). Ale modele Ci rosną!
OdpowiedzUsuńbuziak:)
Cudne chusteczki a dzieci masz piękne i jakie już duże i do siebie podobne!!!!!
OdpowiedzUsuńPodobne? Chyba tylko do taty, niestety ;)
UsuńNie dana mi była jeszcze przyjemność poznania polaru minky, a widzę, że zastosowań ma wiele :) Super pomysł na te chustki - alternatywa dla zwykłego polara :)
OdpowiedzUsuńMinky jest super. Nigdy nie spotkałam tak milutkiego w dotyku materiału. Jest fantastyczny i zdecydowanie polecam.
UsuńDziękuję dziewczyny.
minky chustki uwielbiam! śliczne!
OdpowiedzUsuńMinky to jest to co tygryski lubią najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńChusteczki super!
Piękne chustki i na pewno bardzo ciepłe , o zdrowie trzeba dbać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne chustki i śliczna para modeli :))) Pozdrawiam serdecznie Was wszystkich D.
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądaja na modelach :)swietne chusteczki:)
OdpowiedzUsuńŁadne chusteczki. :)
OdpowiedzUsuńLadnie Ci one wyszly :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne tez przymierzam się do minky :)
OdpowiedzUsuńps.zamieszałam-nie świadomie z Twoim Candy ale już poprawiłam:)
Świetne dzieciaki[córka nie da w kasze dmuchać]?Chusteczki na jesienne chłody jak znalazł.Pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję wam z całego serca.
OdpowiedzUsuńDusiu nie mylisz się, Lulek to taki mały rojber.
super pomysł a material faktycznie musi yc mięciusi pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń