Przychodzę w ten szary i deszczowy dzień z odrobiną wiosny. Spowodowane jest to moim ostatnim odkryciem, którym się totalnie zachwyciłam. Haft wstążeczkowy. Coś nieziemskiego. Gdy pooglądałam piękne obrazy malowane wstążeczkami postanowiłam wypróbować tej metody. Od razu przybiegam pochwalić się moimi pierwszymi próbami. Przede mną daleka droga, ale nie zamierzam się poddawać.
i tu kolejna róża, jeszcze na tamborku
W ten oto sposób powstają obrazki, które trafią na szkolny kiermasz.
życzę choć odrobiny słońca
manita
śliczne !
OdpowiedzUsuńPiękne:)
OdpowiedzUsuńUrocze są te wstążeczkowe kwiatusie!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) ..a jeśli lubisz herbatki - zapraszam do siebie po przepis:)
Bardzo ładne obrazki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana rozwijasz się , świetnie Ci wyszły te hafty , ale róże najlepiej , piękne , tulipany są trudne [ znam to z opowiadań ] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńto fakt a dodatkowo poszły na pierwszy ogień.
UsuńSlicznosci :))) Piekne rozyczki jak i tulipany :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękności, też kiedyś chciałam spróbować bo bardzo mi się podoba ale stwierdziłam, że nie dam rady i sobie odpuściłam. Z niecierpliwością czekam na następne cuda.
OdpowiedzUsuńWow, wspaniałe pierwsze próby! Haft wstążeczkowy zachwyca mnie od dawna, ale jeszcze nie czuję się na siłach próbować :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, co tam, trzeba próbować. Jak się nie spróbuje, to się człowiek nie nauczy. Ja będę walczyć, wiem o tym.
UsuńŚliczności : )
OdpowiedzUsuńwow! cudowne! jest tyle fascynujących technik a czasu wciąż mało :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ja też wielu rzeczy chciałabym spróbować, natomiast czasu jak na lekarstwo.
UsuńCoś wspaniałego! Przepiękne obrazy, pełne uroku :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńNic tylko oczy nacieszyć w tą szaroburą jesień,zjawiskowe są :))
OdpowiedzUsuńTo jest przepiękne!!! ile ty masz kobieto tych talentów ?!! :)
OdpowiedzUsuń