Taką piękną pogodę mamy. Słońce świeci aż miło. Balkon posprzątany, kwiaty już powoli na nim pomieszkują. Dzieciaki bardzo lubią spędzać na nim czas, grają w karty, rysują. Mama postanowiła zrobić im matę na stolik, żeby można było sobie na niej postawić talerzyk z przekąskami.
( pikowanie lotem trzmiela, jak po szklance mocnego trunku,
ale bardzo mi się podoba ta metoda)
po skończonym posiłku matę można zwinąć
i zawiązać wstążeczką
Jest jeszcze trzech takich, którzy uwielbiają piękną pogodę. Spędzają na balkonie praktycznie cały dzień, wylegują się na swoich ulubionych miejscówkach.
Bazyl
Apsik
i Simon, który na chwilę wpadł do domu
Życzę Wam jeszcze więcej słońca :).
Widzę że nie tylko mi podoba się ta metoda pikowania :) Nie ma jak wspólnie spędzony czas na balkonie.....mata super, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Cały czas chodzi za mną pomysł zrobienia tego typu podkładek. U Ciebie pięknie się prezentuje, użyteczne i miłe dla oka :)
OdpowiedzUsuńPszczółki, kwiatki i pikowanie lotem trzmiela - podkładka w sam raz na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńAle myślę, że nie tylko dzieciaki z niej skorzystają - u mnie pierwszym testerem byłby zapewne kocior :)
Podkładka wyszła świetna, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSą moi ulubieńcy i Apsior ma miłość <3
OdpowiedzUsuńMata rewelacyjna i bardzo kolorowa.
Świetna mata!
OdpowiedzUsuńTrzmiel po trunku wcale nieźle lata :).
No i ci Twoi tacy! Przystojniacy!
Bardzo wiosenna i praktyczna podkładka...fajny pomysł z wstążeczką do wiązania w rulonik
OdpowiedzUsuńWpsaniale Ci wyszła!!! Te pikowania sa świetne
OdpowiedzUsuńśliczna ta mata - pomysł warty wykorzystania nawet w jadalni :)
OdpowiedzUsuńPodkładka świetna, ale te Twoje kociaki jakie urocze :) Koty nie są moimi ukochanymi zwierzami, ale są cudne, zwłaszcza Bazyl :))
OdpowiedzUsuńPiękna mata. :)
OdpowiedzUsuńPiękna podkładka i jak pięknie przepikowana.
OdpowiedzUsuńCudowne te Twoje kocurki:) Zakochałam się:)
pozdrawiam
Fajny sposób pikowania :-)
OdpowiedzUsuńMoje tygrysy tak samo już wylegują się na balkonie :-)
Fajna i pomysłowa ta mata. Też po wylegiwałabym się na balkonie gdybym go miała.
OdpowiedzUsuńKOTKI!
OdpowiedzUsuńmoja Pola się wyleguje na balkonie aż miło :)
makaron, brokuł, feta... czyszczenie lodówki czyli zapiekanka! :) zapraszam!
Wspaniała ta mata:)
OdpowiedzUsuńKotki słodziutkie są:) Jak pięknie pozują:)
nooo wow :) super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą matą, jak nie potrzeba,zwinąć,schować , a pikowanko ekstra, lot trzmiela to się nazywa?? fajnie to robisz!!
OdpowiedzUsuńŚwietna mata, a pikowanie super wygląda!!!
OdpowiedzUsuńsuper ta mata :-)))
OdpowiedzUsuńu nas tez prace ogrodowe trwają ale u ans to proces długotrwały by doprowadzić obejście do porządku :-)
pozdrawiam
Balkon posprzątany hm..walczę z przeziębieniem i czerwonym nosem :)Kusi mnie to pikowanie ale poczekam,będę podziwiać u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej. Teraz jakieś zarazki latają. Skuś się, warto. Bałam się a to taka fajna zabawa.
UsuńDziękuję Wam bardzo.
Ale śliczna ta mata :)
OdpowiedzUsuńMata super a koty piękne. ;)
OdpowiedzUsuńSuper! A kociaki piękne :)
OdpowiedzUsuńfajowa a kotki słodkie:-)
OdpowiedzUsuńjestem ☺ ... i podziwiam ♥ ........ piękny lot ♥
OdpowiedzUsuńAch co za kociaki ! Wiosenna podkładka śladem węza..imponująca ! Podziwiam
OdpowiedzUsuńcałosc piekna, aten pszczolkowy material, uroczy ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMata bardzo energetyczna.
OdpowiedzUsuńWszystkie stworki cieszą się z wiosny :)))))))))))))
Pozdrawiam :)
Przepiękna mata! Pikowanie wygląda kapitalnie! Zaciekawiła mnie lamówka, fajnie sie prezentuje taka szeroka:)
OdpowiedzUsuńKociaki są przesłodkie!!!
Normalnie się zaczerwieniłam. W macie nie ma lamówki, to założony tył maty, który był wycięty sporo szerszy od przodu.
Usuń