Witam Was przy niedzieli, która dzięki dzisiejszej pogodzie, daje nam trochę wytchnienia od upałów. Nocna ulewa z burzami spowodowała, że dzisiaj oddycham zdecydowanie łatwiej a i rośliny na moim balkonie wyglądają na zadowolone.
W planach szyciowych miałam kota, lecz niestety zapomniałam, że skończyło mi się wypełnienie i muszę w najbliższym czasie je uzupełnić w swoich zapasach. Ponieważ miałam wielką chętkę na wieczór z maszyną, postanowiłam wykorzystać zakupioną ostatnio białą bawełnę i uszyć zasłonki do pokoju. I są. Proste zasłonki z falbanką, zgodnie z prośbą małżonka- zasłaniają okna, bo on ma wizje, że ludzie zaglądają nam do okien ;).
Falbankę wykończyłam bawełnianą koronką a dla ozdoby dodałam kwiatki. Lubię okna w bieli :).
No i taki mój ostatni bzik- chwosty. Naoglądałam się w internecie różnych instrukcji do ich stworzenia i postanowiłam zrobić swoje. Robi się je szybko, prosto i przyjemnie- więc tak jak lubię. Można je zrobić ze sznurka, skrawków materiałów- co nam przyjdzie do głowy. Moje powstały z włóczki, więc ich sznureczki są pofalowane. Dodatki wedle uznania lub nie używamy ich wcale. Pełna dowolność a i najważniejsze- nie musimy wieszać ich tylko na oknach. Uchwyty w szafkach, wazoniki, butelki- jak się komu podoba.
Życzę Wam miłej niedzieli i przypominam, że do końca sierpnia trwa moja lawendowa rozdawajka, do której zapraszam wszystkich chętnych. Buziaki.
Uwielbiam to co białe, piękne i koronkowe;)fajne zasłony;)
OdpowiedzUsuńTwoje i tak są najpiękniejsze na świecie.
Usuńprzepiekne zasłonki :) chciałabym takie do swojej sypialni :)
OdpowiedzUsuńprześliczne firanki, takie romantyczne! pięknie masz ustrojone okna i parapety :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kobitki :)
UsuńPrześlicznie wszystko wygląda, świeżo, i pięknie się komponuje:) chwosty urocze, może sobie kiedyś zrobię:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszło. Cudne ozdoby okna :) Mój maż niestety ma identyczną wizję :)
OdpowiedzUsuńjak ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na pyszne pesto!
Świeżo i delikatnie... ślicznie jednym słowem. I jaka fajna alternatywa dla wszechobecnych woali i tym podobnych :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne materiały. Ta bawełna jest super, nie jest sztywna i ciężka, jest w sam raz na okna.
UsuńDziękuję Wam bardzo.
O takie okna podobają mi się bardzo, śliczne, proste a urocze firanki :-) Te woale o których mówi Liwias nie podobają mi się zdecydowanie ;-)
OdpowiedzUsuńOkna emanują cudowną energią,a chwosty-cudowne:)
OdpowiedzUsuńSlicznie tak delikatnie :) Jak bym slyszala mojego meza ,ze ktos nas obserwuje :) Milego popoludnia Ci zycze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie:) Cały aranż okna wygląda zwiewnie i sielsko:)Chyba coś zgapię:)
OdpowiedzUsuńChwosty wyszły super,fajnie dopełniają całość.
pozdrawiam
Nie wyobrażam sobie innych okien jak w bieli- cudownie się prezentują każde firanki i kwiaty, a także ramki ze zdjęciami ;) A Twoje są cudowne ;)
OdpowiedzUsuńSuper, podobne mam w planie uszyć do mojej kuchni...
OdpowiedzUsuńŚwieżo, lekko i pięknie:) Po raz kolejny widzę i Twoje mistrzostwo- te podpięcia są bajeczne:)- i ponadczasowość bieli:)
OdpowiedzUsuńchwosty są przepiękne!!! piękne piękne!! a te kwiatuszki do podpięcia firanki bomba! no zauroczyłaś mnie tym wpisem!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam! Z całego serca! Wasze słowa- miód na serce moje.
OdpowiedzUsuńPiękna ,ja też lubię biel w oknie:)
OdpowiedzUsuńślicznie, bardzo delikatnie...i podoba mi się wykończenie koronką i zapinki i chwosty są zniewalające:)
OdpowiedzUsuńcoś wiem o wypełnieniu...plany potrafią zmienić się w kilka sekund...
very very nice
OdpowiedzUsuńhugs Conny
Cudne, proste zasłonki :). Ja tez mam w planach uszycie z zalegającej w szafach białej bawełny, właśnie takich minimalistycznych, jedynie ozdobionych koronką, ale bez falban, bo to przekracza moje umiejętności krawieckie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Cuuuudne i zasłonki i chwosty, uwielbiam takie aranżacyjne gadżety hand-made, są idealnie w moim stylu te Twoje nowe wytworki ręczne:)
OdpowiedzUsuńKrzyś wie co robi ;))
OdpowiedzUsuńpopatrz na pokój jeszcze raz, jaki zrobił się romantyczny,
nastrojowy, ach..........
Uwielbiał białe w każde pomieszczenie wprowadzaja delikatność,romantyczność.Bardzo dobry wybór i wykończenie.
OdpowiedzUsuńCzekamy na wyniki z niecierpliowśćią;)
Ooo, fajne te wykończenia koronkowe i chwosty mi się szalenie podobają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
pięknie wygląda okienko!
OdpowiedzUsuńcudowne, wogóle prześlicznie u Ciebie
OdpowiedzUsuńŚliczne! Kobiece i delikatne.
OdpowiedzUsuńAldi z Powoluśku
uwielbiam te klimaty, uwielbiam biel a nade wszystko okna własnie i białe zasłony, cudnie wyglada Twoje i pieknie wyszły zdjęcia, pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńOkno wygląda ślicznie, chwościk pasuje idealnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Piękne i delikatne!
OdpowiedzUsuńSliczne te zaslonki, z falbanka wygladaja uroczo. Chwosty cudne:) Nigdy bym na to nie wpadla zeby samemu zrobic. Super, naprawde;)
OdpowiedzUsuńPiękne zasłonki, takie delikatne, a te chwostki są urocze :)
OdpowiedzUsuńManita, masz takie piękne okno, że mogłabym patrzeć na nie godzinami! Uwielbiam takie bawełniane firaneczki! Delikatne i urocze :)! Chwosty genialne!
OdpowiedzUsuńślicznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje nowe zasłonki!!! Właśnie o to chodzi, proste i białe, takie rzeczy mi się najbardziej podobają:) Dzbanek z lawendą też uroczy! No to teraz Wam ludzie już nie będą zaglądac do okien;) Śmiać mi się chce, bo wydaje mi się, że faceci mają jakieś takie myśli, że nikt nie ma nic do roboty, tylko stać pod ich oknem i wyczekiwać, kiedy oni się w nim pojawią:)))
OdpowiedzUsuńPiękne, delikatne i bardzo subtelne - super klimat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta
Mąż ma pewnie rację, że zaglądają Wam przez okna. Takie cudeńka robisz, że gapiów pewnie nie brakuje;) A okna w bieli wyglądają prześlicznie i te chwosty- idealne!
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę♥
OdpowiedzUsuńSznureczki są rozkoszne!
OdpowiedzUsuńSuperowe te okna w Bieli. Biały pasuje do wszystkiego
OdpowiedzUsuń