Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

piątek, 7 czerwca 2013

owady nas otaczają

   Witajcie!

   Dzisiaj po raz pierwszy od bardzo długiego czasu zaświeciło słoneczko:). Kocham słońce. Uwielbiam błękit nieba. Od razu przy takiej pogodzie człowiek lepiej się czuje. Z tej wielkiej radości poleciałam z szarańczą na karuzelę, wtrąbiliśmy po wielkiej wacie cukrowej i znowu poczułam się jak dziecko:).
   Chcę Wam dzisiaj pokazać moje nowe ubrania na poduchy. Jak tytuł wskazuje- będą owady i to całkiem sporo ;). Jakiś czas temu w SH dorwałam zasłonkę z grubej, porządnej bawełny w naturalnym kolorze. Kupiłam ją ze względu na wzór,który mnie oczarował. Motyle i serca w ślicznych kolorkach. Koszt powalający- całe 5 złotych!!! I uszyłam sobie poszewki i muszę przyznać, że mi się podobają.






   Miało być dużo owadów to i będzie. Nowa pasja mojego Kolki- patyczaki. Jeżeli ktoś chce mieć niekłopotliwe zwierzątko polecamy serdecznie. Nasze stadko liczy 4 sztuki i sprawia nam wiele frajdy.





   Mam nadzieję, że sobota będzie piękna i słoneczna- czego i Wam i sobie życzę.

42 komentarze:

  1. Piękne ubranka na poduszki. Świetny pomysł.
    A co sądzą kociaste na temat swoich nowych owadzich przyjaciół?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż dziwne, bo jeszcze ich nie obczaiły ale patyczaki są raczej mało ruchliwe, może dlatego :)

      Usuń
  2. Bardzo fajniutkie poszewki, no i koszt, doprawdy, powalający:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie je unrałaś. Fajny wzór to połowa sukcesu a na ciuchach można czasem trafić na prawdziwe skarby. No a co do patyczków to pamiętam że kiedyś w podstawówce w sali biologicznej był taki jeden czy dwa:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Musisz mieć super SH masz boskie materiały i kubraczki na poduszki.Patyczaki są suupeerrr

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne, takie dziewczęce ... romantyczne... delikatne i ten koszt super !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. o, znowu patyczaki. Przed chwilą je oglądałam w czerwonym Koraliku. I zastanawialam się czy można je lubić :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poszeweczki rewelka.Dobrze, że czasami są takie sklepy jak SH, czasami można tak kupić nawet ciekawe materiały.

    OdpowiedzUsuń
  8. Poduchy genialne!! :D i super że jest ich tyle w komplecie :D

    ja się ostatnio naoglądałam patyczaków, pajęczaków, skorupiaków i innej szarańczy (dosłownie) na wystawie owadów w Szczecinei :D mnie to aż ciarki przechodziły, że gdzieś tam one wszystkie na wolności żyją... brrr...

    natomiast moje dziecko najdłużej stało przy szarańczy!!! hahaha jedyna chyba witrynka gdzie nudą nie wiało i non stop coś się kotłowało :) serio serio :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to trafiłaś fajną zasłonkę :) A te patyczaki to całkiem fajne są :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczny wzorek na poduchach - to nawet pogoda nie jest w stanie popsuć nastroju, gdy pod głową mamy motyle pozdrawiam Dusia [ za urodziwe to nie są- patyczaki oczywiście]

    OdpowiedzUsuń
  11. Podusie rewelacyjne! Ja patyczaki z podobnych powodów kupiłam ostatnio moim dziadkom - okazało się, że zawsze marzyli by mieć jakieś potworaki w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne poduszeczki:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Poszeweczki przeurocze ♥
    a patyczaki - sympatyczne takie :)
    już wolę patyczaki od jaszczurki długości dłuższej ściany w dużym pokoju :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. ale masz szczęście, śliczne poduszeczki : ))
    kotkom patyczaki są obojętne, bo mięska na nich ani tyci
    i myszki to nie przypomina wcale,a wcale : ))

    OdpowiedzUsuń
  15. hihi świetny ten patyczak :d ... a podusie sa pzreurocze takie wiosenno letnie jak dla mnie pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne motylkowe poduszki:)
    Przerabialiśmy chomiki, świnkę morską, psa ( niestety zdechł biedaczek ze starości w tym roku w kwietniu), koty (obecnie mamy trzy), rybki ( wciąż pływają), ale patyczków jeszcze nie mieliśmy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmm gdzie jest ten sklepik ???? Z mila checia tez bym tam zajzala :):) Sliczne podusie :):) Zwierzatka ciekawe :):) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Poduchy piękne!!! A patyczaki jak patyczki, fajne i niekłopotliwe, a koty nie mają na nie ochoty???? ;)
    Słońca dużo Manitko!!!!

    Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla kotów jak na razie owady pozostają niezauważone :)

      Usuń
  19. Super poduchy:)Patyczaki są fascynujące,pozdrawiam serdecznie♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Poduszeczki są super :) W SH często można znaleźć fajne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajny materiał dorwałaś na podusie ... aż pachnie słonecznym latem... :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O jej jakież tu zmiany a podusie cudowne

    OdpowiedzUsuń
  23. Fantastyczne poszewki na poduchy!
    Fajne te patyczki :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja robię identycznie! Kupuję zasłonki i zmieniam je w poduchy :)))
    Zdjęcia patyczaków świetne!

    OdpowiedzUsuń
  25. nasze stadko liczyło też kilka sztuk-po czym jak zaczęły się mnożyć...

    OdpowiedzUsuń
  26. Patyczaki kiedyś miałam.Uwielbiały zielone i fajnie było je obserwować.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Super poduchy...takie okazje to ja uwielbiam...kupić coś za grosze a stworzyć coś fajnego...Tobie się to udało, pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Gratulacje wygrałaś u mnie kwiatek.
    Proszę skontaktuj się ze mną e-mail, to ustalimy jak mam Ci go przesłać.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Naprawdę niesamowite okazje można w SH wyszukać:) Piękny ten materiał!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. O patyczaki! Ależ ja ich miałam! Podusie przytulaśne :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przyszedł czas,że każdy promyk słońca musimy chwytać i wykorzystać maksymalnie...bo znowu pada :)
    Za to poduchy masz rewelacyjne ...chciałoby się rzec motylem jestem ....

    OdpowiedzUsuń
  32. Manito, ponieważ jesteś dla mnie wzorem kreatywności, dlatego zapraszam Cię tutaj http://biolozkowydomek.blogspot.com/2013/06/kurz-spodnica-niedoczas-i-ja.html po wyróżnienie :).

    OdpowiedzUsuń
  33. A czy Twoje koty nie rzucają się na te zwierzątka? U mnie wystarczy, że wpadnie mucha i robi się prawdziwe polowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu akurat spokój,bo patyczaki są raczej mało ruchliwe i dobrze się kamuflują w gałązkach :)

      Usuń
  34. Właśnie jak wyżej zostało napisane z tą muchą... u mnie to samo;p Ale fajnie, że twoi pupile żyją w przyjaźni:) Sympatycznie wygląda ten owadzik;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Rewelacyjne podusie wyszły. Mi czasami też zdarza się kupować w sh coś do przeróbki. Można piękne materiały znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.