Za oknem pada i mój nastrój jest podobny do aury za oknem- kicham, prycham, kaszlę i głowa mnie boli. Dawno nie czułam się tak źle. W sumie nic dziwnego, wszyscy w koło chorowali, więc tym razem padło na mnie. Chciałoby się rzec- na każdego przyjdzie jego kolej.
Ku rozweseleniu- mam dzisiaj drugiego potwora. Właśnie tak, bo te moje potwory raczej straszne nie są. To pokraczne stwory, które mają rozweselać i pocieszać, obejmować swoimi długimi łapskami.
Ten potwór jest czerwony i milutki. Uszyłam go z z krótkiego futerka z dodatkiem polaru w zygzaki. Ma wielką "gębę" którą może pożerać nie tylko małe łapki ale i inne zabawki. Jego "głupawa" mina wcale nie wpływa na jego groźny wygląd. Kolejny gamoń po prostu.
A teraz aspiryna i pod kołdrę.
manita
Świetny jest !!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńPiękny i wcale nie straszny:))
OdpowiedzUsuńAle masz świetne pomysły ! :)
OdpowiedzUsuńZdrówka moc!
Pozdrawiam :)
haha jest Piekny :))))) Baardzo mi sie podoba ten Twoj gamon :))) Manitko szybkiego powrotu do zdrowka Zycze !!!! Abys szybko odzyskala sily !!! Pozdrawiam Cie Slonecznie :))
OdpowiedzUsuńHa! Świetny potwór!!!Tak sympatyczny! Dużo zdrówka życzę i chorowania w męskim stylu:) Czyli łóżko i relaks:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzadowy! Ta "gęba" rewelacyjna po prostu :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :-)
Odjazdowe te Twoje potwory. Gęba sama się człowiekowi do nich uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
Wiem co to choroba, ja leczę się od Świąt- współczuję Ci, a potwory czy straszą zapytaj dzieciaków- są najlepsi w ocenie, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńCudny! I taki nie straszny ;)
OdpowiedzUsuńGenialne są te Twoje stworki... przesympatyczne;-)) Życzę dużo sił , zdrowiej szybko :)))
OdpowiedzUsuńsuperowe!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe są te potworki, wcale nie straszą :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń