Pięć miesięcy temu na świat przyszedł Borys- synek mojej bardzo dobrej koleżanki. Od razu pomyślałam, że powinnam sprawić małemu jakiś podarek, tylko jakoś zawsze z czasem było krucho. Ostatnio zorganizowałam się i po przemyśleniu sprawy, postanowiłam uszyć stworka-potworka. I taki oto cwaniaczek wyszedł. Przypomina mi trochę kosmiczną małpkę.
Nie jest prosto szyć dla chłopców.
Chyba sympatyczny z niego gość :)
Niebawem poznacie następne!
Niebawem poznacie następne!
pozdrawiam
manita
PRZE - SYMPATYCZNY!!! <3
OdpowiedzUsuńW sam raz dla kogoś, kto musi ćwiczyć małe rączki!
OdpowiedzUsuńPiękny stworek wyszedł:))Zgadzam się z Tobą nie jest łatwo coś wymyślić na prezent dla chłopca :))Tobie się udało w 100%
OdpowiedzUsuńŚwietny potworek :)
OdpowiedzUsuńZajebiaszczy ! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam również na mojego bloga
http://agnesdecoupage.blog.pl/
Pozdrawiam, Agnes.
Uroczy :)
OdpowiedzUsuńprzeuroczy:-)))) tylko guzika bym nie dawała, bobas za mały jest...
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad guzikiem, doszłam do wniosku, że mama będzie na to uważać. Dołożyłam wszelkich starań, aby umocować go solidnie. Kolejny z potworków nie ma guzika, więc może być tarmoszony przez malucha do woli.
UsuńHahaha, rewelacja :) Naprawdę świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńSuuuperasny jest :)))) Bardzo mi sie podoba :))) A wiec czekam z niecierpliwoscia na nastepne :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie Manitko :)
OdpowiedzUsuńświetna ta kosmiczna małpka !!!! chłopcy uwielbiają takie stworki ;-) pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńCzasowy!!!
OdpowiedzUsuń