No nawet tłumaczyć się nie będę. Wciągnęło mnie bez dwóch zdań. Chciałabym zrobić coś innego, ale nie mogę. Włóczki się tak pięknie do mnie uśmiechają a szydełko samo wchodzi w dłoń. Dodatkowo dziecko prosi, no cóż innego mogę począć.
I jeszcze chwalić się będę. Wygrałam rozdawajkę u Kasiu z patchworkowej poszewki. No cuda, same cuda otrzymałam, mówię Wam. Poszewki na podusie, podkładki, ptaszki, serwetniki, serwetki i pięknie pachnący susz roślinny. Kasiu dziękuję Ci bardzo, masz strasznie zdolne rączki.
U mnie nadal pięknej jesieni brak :(, niestety. Leje i jest zimno. Mam nadzieję, że to się w najbliższym czasie zmieni. Pozdrawiam serdecznie.
Czapeczka piękna,piekne też wytworki Kasi, chyba do Niej zajrzę,wszystkiego dobrego !
OdpowiedzUsuńKoniecznie, Kasia piękne podusie tworzy i nie tylko.
UsuńTak wciągneło ale z jakim efektem :)modelka doskonale prezentuje wszystkie modele ;)
OdpowiedzUsuńRozkręcasz się :) Piękna czapka. A kolorki to cudne pastele :)
OdpowiedzUsuńU mnie słoneczna jesień w pełni. Ciekawe jak długo.
czapeczka śliczna:)
OdpowiedzUsuńFajna czapucha! W tym roku spróbuję na drutach podejść do tematu czapki, wieczory są coraz dłuższe a to w moim przypadku bardzo sprzyja twórczej pracy:)
OdpowiedzUsuńŚliczna czapeczka:) oj jak ja Ci zazdroszczę takich zdolnych rączek ;) ja niestety antytalent szydełkowy jestem :( Gratuluję wygranej . Buziaki
OdpowiedzUsuńBożenko spróbuj, ja po pierwszym dniu też myślałam, że tego nie załapię a teraz, z każdym dniem idzie coraz lepiej.
UsuńMam to samo, szydełko jakby się do ręki przykleiło ;D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda ta twoja modelka:-) Teraz może jakiś szaliczek, albo komin? A potem jakieś rękawiczki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Córa chce czapki we wszystkich kolorach :))). Komin to fajny pomysł :)
UsuńCieszę się , że wszystko dotarło w całości ;))) i że podoba się
OdpowiedzUsuńa z tym szydełkiem to przepadłaś na amen ;))) ... cudownie córci w tych czapeczkach ♥♥♥
Kasiu jeszcze raz dziękuję!!!
UsuńRobisz bardzo pożyteczne rzeczy! Piękne!
OdpowiedzUsuńManitko ... nic nie mów, nie protestuj ! SUPER wychodzą czapy :) więc nie ma co odkładać tego szydełka :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej-same ''cukiereczki''
OdpowiedzUsuńCzapka swietna :)
To jak narkotyk chce się coraz więcej. Szczególnie jak wychodzi. Śliczna czapusia i modelka. :)
OdpowiedzUsuńsuper modeleczka i super czapa!
OdpowiedzUsuńgratuluje wygranej!
piękna jak nie robić jak tak fajnie wychodzi???
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
śliczna czapka dla ślicznej dziewczyny :-)
OdpowiedzUsuńzdolniacha z |Ciebie, czego sie nie dotkniesz w cudo zamieniasz:)
OdpowiedzUsuńJak córcia prosi mama nie może odmówić. Zresztą szkoda by było bo ślicznie w nich wygląda.
OdpowiedzUsuńCzapeczka śliczna! Kolory cudowne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam -Peninia♥♥♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Przepiękna ta czapeczka, nie odkładaj szydełka bo takie cuda wychodzą spod Twych rąk że szkoda byłoby, a i dynie też podziwiam
OdpowiedzUsuńManitko podziwiam ja nie mam cierpliwości do dziergania, a tobie to wygodzi bajecznie:)
OdpowiedzUsuńbuziak:)
oj szydełkowanie wciąga - rzeczywiście (na dobre) śliczna modelka w uroczej czapce...
OdpowiedzUsuńświetnie te czapki Ci wychodzą! a prezenty z rozdawajki urocze :)
OdpowiedzUsuńPiękna czapka:)
OdpowiedzUsuńwow pięknie :D i czapa i prezent od Kasi :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio mało na blogach siedzę i przegapiłam u niej rozdawajkę :( buuuu
u nas piękna słoneczna pogoda - wysyłam promienie słoneczne w Twoją stronę :)
Szydełkuj dale, piękne rzeczy Ci wychodzą :) i ważne, że ma kto nosić, teraz kochana dla siebie coś musisz zrobić ;)))
OdpowiedzUsuńHi hi...bo szydełko wciąga!!! Ale jak dziecko zadowolone i tobie sprawia radość, ze juz nie wspomnę o nas - to rób i le włóczki starczy:))) A wygranej gratuluję, fajny wakacyjny klimacik...
OdpowiedzUsuńSzydełko masz chyba rozgrzane do czerwoności :)
OdpowiedzUsuńwypada ci siedziec i czapuszki robić są pzrecudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo stylowa:) Sama porobilabym cos na szydelku, jesli jeszcze pamietam jak.. ale odwieczny problem - czas... Gratuluje wygranej:) PS. I jak sie sprawdza farba AS w kuchni? Przymierzam sie do pomalowania mojej i sama nie wiem na jakie farby sie zdecydowac..
OdpowiedzUsuńPo jakimś czasie, muszę przyznać, że sama jestem zaskoczona jej trwałością. Nic nie odpada, nie ma rys, plam, nawet zmywam ją wodą i jest ok. Miałam obawy, ale jak na razie- tfu, tfu, żeby nie zapeszyć, wszystko jest w porządku. Tylko tak jak pisałyśmy wcześniej, wosku dałam duuużo.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo :)
Fajowa czapka, Ty też masz zdolne rączki, bo i szyć i szydełkowac umiesz:) Gratuluję wygranej, będzie Ci przypominać lato:)
OdpowiedzUsuńŚliczna czapeczka i modelka :) Jak Cię wciągnęło to nie przestawaj - pięknie Ci to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńJak ja Cię rozumiem!!! :) Śliczna czapeczka! Biedronka komponuje się cudnie :)
OdpowiedzUsuńCzapka śliczna, a biedronka - przeurocza! :)
OdpowiedzUsuńU mnie też zimno i deszcze, a tak chciałabym jeszcze trochę lata... ;)
Czapusia wyszła CI rewelacyjnie, tylko podziwiać Twój talent:) A ja podziwiam i po cichutku zazdroszczę, bo na szydełku nie umiem robić. Basia:)
OdpowiedzUsuńPS super prezenciki dostałaś
Czapka jak i modelka urocze :-)
OdpowiedzUsuńśliczną masz córę,a czapeczka świetna!
OdpowiedzUsuńGratuluję kolorowej wygranej !Czapka nie dość,że piękna prawie jak modelka to jeszcze tak idealnie zrobiona:)
OdpowiedzUsuńPiękna modelka ;) ach ta czapeczka urocza, te kolorki takie wesołe!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo, wszystkie te Twoje szydełkowe twory są cudne, a i w towarzystwie Twoich dzieci prezentują się szczególnie :)
OdpowiedzUsuń