Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

piątek, 16 października 2015

biżuteria z kotami filcowana

Witajcie!


    Nasz nowy konkurs w Szufladzie, zaowocował stworzeniem filcowych prac. Wyczesując moje koty, siedziałam i myślałam co by tu zrobić. I nagle tara! Olśnienie. Ufilcuję kulki z kociej sierści, no co nic zmarnować się nie może ;). Z kulek zrobiłam bransoletkę i korale. 








   Tak na marginesie muszę przyznać, że sierść devona nadaje się do takich prac, niż sierść kota brytyjskiego :))).

buziaki
manita

18 komentarzy:

  1. Wpadłyśmy na ten sam pomysł :) Tylko u nas filcuje Młoda i z sierści kota ma powstać... kotek :)
    Ale bransoletka to jeszcze fajniejszy pomysł - mogłabym mieć Kluska cały czas przy sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. poważnie????? nie wierzę normalnie :)
    wyszło cudnie, ale i tak nie wierzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Ci wyszła ta biżuteria. Mam koleżankę, która też filcuje z kociej sierści.

    OdpowiedzUsuń
  4. haha serio to kocia sierść?:) nie wierze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To naprawdę kocia sierść? nie wierze:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestes Nieeesamowita !!!! :)))) Slicznosci zrobilas ,na prawde Suuuper wyszlo :)))
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Filcowe dodatki to pomysł doskonały na jesień! Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjny pomysł! Mam nadzieję, że ze zwykłych "dachowców" też się tak da, muszę to zdecydowanie przemyśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Haha jak czesałam swojego kota to mi szkoda było wyrzucać jego sierści i patrz mogłam zbierać nauczyłabym się filcować ;)
    swoją drogą świetna bransoleta!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. niesamowite...mowę mi odjęło, więc nic więcej nie napiszę....

    OdpowiedzUsuń
  11. Toż to szok :-) nigdy bym na to nie wpadła . Komplecik prześliczny Manitko:))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Tez już przerabiałam to olśnienie, mam kolczyki z persiczki. Przerabiałam też wątpliwości jak moje dziwactwo zostanie odebrane przez otoczenie. Uczennica zapytała mnie...."Pani tego kota zabiła?"

    OdpowiedzUsuń
  13. Anitko kochana jesteś tak niesamowita ,ze słów brak ZDOLNIACHA na całego :D ściskam Danusia

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno nie byłam u Ciebie a tu coraz nowsze rzeczy tworzysz :-)
    Cudownie!!
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.