Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

środa, 19 lutego 2014

na taboret

   Witajcie. Tak jakoś dzisiaj szaro- buro wokół, że moje samopoczucie zdecydowanie uległo pogorszeniu. Najlepiej schować się pod kocem, oczywiście z szydełkiem w dłoni. Tak powstał pokrowiec na taboret w jednym z moich ulubionych zestawów kolorystycznych.





   Na koniec mam jeszcze zdjęcie pod tytułem "jaka matka- taka córka"


:)

25 komentarzy:

  1. Taborecik w pięknym ubranku" takim Hamerykańskim". A co do córci to prawdziwe jest powiedzenie, że jabłko pada niedaleko jabłoni.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny pokrowiec :)
    U mnie też brak weny i chęci do działania nastąpił ostatnio niestety :/
    Ta przejściowa pogoda nie działa na mnie motywująco

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi sie taborecikowe ubranko!jA bede takie robic aleokragle:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. W marynarskim stylu. Pięknie wyszło.
    A córcia odziedziczyła chyba talent po mamie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, połączenie kolorów super! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pokrowiec...Ha,ha, niedaleko pada jabłko od jabloni...pozdrowienia dla Mamy i Córenki:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne! Ja dzisiaj podjęłam koleną próbę oswojenia szydełka i wydziergałam coś na kształt... hmm... miseczki :D no i moja młoda trzyma w tym teraz szklane kulki. Twoja widzę nogami sięga pedału, super! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już 10- latka, więc ma z górki :)

      Usuń
    2. Oooo nie, ja przed 30 jeszcze czuję że pod górkę, a młoda ma 10 i już z???? szaleństwo ;)

      Usuń
  8. śliczny taborecik a co do córci to moja ma tak samo:-)ale dobrze niech się uczą:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. córeczka, super!
    a nakłądka na taboret super!

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mi się bardzo podoba to połączenie kolorystyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. O tak pogoda dziś paskudna,deszczowa ale Ty wywołałaś uśmiech i piękne wspomnienia z tym taboretem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne ubranko :) a dla córci brawa wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To brak słońca, mam to samo, ale wiosna już bliżej niż dalej ;))) Taboret pięknie się prezentuje, a taka córcia to skarb :))

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny pomysł z tym pokrowcem na taboret a musze ci sie tez pochwalic ze moj już prawie 7 letni syn tez miał swoje pierwsze próby na maszynie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Pokrowiec na taboret Super :) A corcia fajnie ,ze sie uczy ,ze chce wogole probowac :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniały pokrowiec:)
    Gratuluję zdolnej córci:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pokrowiec elegancki :) a pasja dzielona z córką- wspaniałe! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. oj ale bym chciałą aby Maja się zaraziłą szyciem :-)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.