Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

niedziela, 19 stycznia 2014

plany były...

   Miałam szyć kota. Nawet się za niego zabrałam, ale serca zabrakło. Nic nie chciało iść tak jak powinno. Kot wylądował w koszu na śmieci a za to narodziła się poducha.





   U nas wiosna. Śniegu zero, temperatura szaleje jak na styczeń. Skoro wiosna na dworze, to i w domu tulipany- moje ukochane kwiaty.




    Miłej niedzieli :)

31 komentarzy:

  1. Anitko, poducha wyszła piękna, uwielbiam patchwork:))), za kota pewnie się jeszcze zabierzesz:).
    A u nas śniegu leży sporo, jak dla mnie, niestety, bo wolałam bezśnieżną wersję zimy:))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. A u nas Zimaaaaa, zapraszam , poducha super pozdrawiam Dusia [ moje plany zawsze dają w łeb] wiec nie planuje idę z prądem ha ha

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę,że mamy tak samo ,ja dla zagłuszenia sumienia też poduchy poczyniłam:)
    Widziałaś lenia u Elis.....może go pożyczy na trochę:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna poducha. Przyjdzie i na kota natchnienie :)
    U nas też niestety zima. Właśnie pada śnieg. Brrr...

    OdpowiedzUsuń
  5. co tam koty ;))) ...... nie ma jak poszeweczki http://emoty.blox.pl/resource/naughty.gif
    Tulipanki cu -do- wne ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Poducha super. A tulipany też uwielbiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale piękna poducha ci wyszła :D

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna poducha, bardzo ładne kolorki

    OdpowiedzUsuń
  9. Suuper podusia :) Piekne tulipany :) A wiec masz tak jak u mnie zero sniegu w plusie. A maly ciagle sie dopytuje kiedy snieg spadnie. Milej niedzieli Ci zycze :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Super poducha :) U mnie tez tulipany zagościły :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie też ostatnio jedna lalka wylądowała w koszu. Szkoda tylko zmarnowanego materiału. Ale teraz przynajmniej wiem, że nie ma sensu tworzyć "na siłę".
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna poducha. A tulipanów jeszcze nie widziałam ;-(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja pięknie pachną te tulipany. Poducha jak zawsze piękna

    OdpowiedzUsuń
  14. U nas zima :-) właśnie wróciliśmy z nart :-) piękna poduszka i tulipany !

    OdpowiedzUsuń
  15. co? wyrzuciłaś kota? Oh biedaczek:( Ale rozumiem Cię.....ja też czasem moje nieudane decoupage wrzucam do kominka, płynie z dymem. W handmade tak już jest, że jedno nie wyjdzie, ale powstaje drugie....po prostu nie miałaś serca dla kota:) Ale podusia, porywam:) Byłaby idealna w pokoju mojej córy. Pozdróweczki, iszart

    OdpowiedzUsuń
  16. Poducha niczego sobie, na kota przyjdzie jeszcze czas po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. podusia piękna! Wspaniały bukiet tulipanów!
    Zapraszam Cię na moje rocznicowe CANDY!
    pozdrawiam
    http://paulapearls.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdarza sie i tak....podusia urocza ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. poducha jest rewelacyjna, a tulipany wyglądają przepięknie

    OdpowiedzUsuń
  20. poduszka rewelacyjna pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda kota, ale poducha świetna, a wiosna w postaci tulipków śliczna :) Czekam aż i zakwitną mi, moje żonkile w kuchni ale i bez nich to ta zima taka bardziej wiosenna niż zimowa :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Tulipany piekne.
    Poducha kojarzy mi sie z latem juz nawet- swietne zestawienie

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.