Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.
piątek, 24 stycznia 2014
ktoś się ukrył...
... w kieszeni torby, jaką uszyłam. No kto? Kto uważnie śledzi mojego bloga, może się domyślać :). Tak, tak- to kotek, może nawet dwa.
Lubię takie proste torby i jestem przekonana, że będą one u mnie gościć jeszcze nie raz :)
Jest super! Popełniłam jedną torbę na zakupy na święta, wzorowałam się trochę na Twojej fioletowej :) Materiał czarny w rachunki na tablicy i co tak mierzyłam, kombinowałam, że torbę uszyłam do góry nogami :) Skapowałam się przy prasowaniu :)
Wiolu to taka sztywna i gruba bawełna, kiedyś kupiłam na allegro i do niczego innego się nie nadaje, na torby jest super, no może jakieś leżaki. W tym przypadku bez podszewki ale ze szwami krytymi. W sumie mogłam dać podszewkę, teraz czuję niedosyt, ale już za późno.
jak zobaczyłam na miniaturce torbę to od razu pomyślałam że to twoja super jest
OdpowiedzUsuńAż mnie zatkało! Nie, no jak dla mnie BOMBA!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :-)
Superaśna kocia torba. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe ciekawe... niebieskie koty w torbie.
OdpowiedzUsuńI to wcale nie fartuszek ;)
Super pomysł! Oba kocury świetne, zwłaszcza, że niebieskie jak mój Klusecki :)
OdpowiedzUsuńTorba swietna a ten brelok podkresla jej urok:-)
OdpowiedzUsuńKocury oba świetne,doszyć można ogon wystający z kieszonki :)
OdpowiedzUsuńŚliczności, bardzo mi się podoba. Kocięta cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetna sprawa, kocury kapitalne i ten zestaw kolorów mnie zachwyca! Pozdrawiam, pa.
OdpowiedzUsuńale cudak świetny! :-))))
OdpowiedzUsuńale super kociakowa torba! breloczek uroczy :)
OdpowiedzUsuńPomysł niesamowity:) to tylko w Manitowisku może powstać coś tak fajnego:)
OdpowiedzUsuńBreloczek jak dla mnie jest tak superaśny ,ze słów brak :D
Świetna torba!:) Wspaniały miałaś pomysł:)
OdpowiedzUsuńTorba śliczna i radosna. A jakby na bryloku była myszka, to byłaby gonitwa. :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie też siedze nad torbami na zakupy:) twoja urocza i te kotki...słodkie są
OdpowiedzUsuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńJest super! Popełniłam jedną torbę na zakupy na święta, wzorowałam się trochę na Twojej fioletowej :) Materiał czarny w rachunki na tablicy i co tak mierzyłam, kombinowałam, że torbę uszyłam do góry nogami :) Skapowałam się przy prasowaniu :)
OdpowiedzUsuńmmmrrrrrr...mrrrryyyy aż by się chciało podrapać kotecka za uchem :)
OdpowiedzUsuńSuuper torba :):) Pomyslowa z Ciebie Kobietka :):)
OdpowiedzUsuńale czadowa torba :D świetny pomysł z tym schowanym kotem w kieszonce :)
OdpowiedzUsuńświetna torba :) ja tego niebieskiego to chyba rozpoznaje :)
OdpowiedzUsuńEeeekstra!!!! Prosta forma zawsze na czasie, a jak do niej dodasz jakiś ciekawy kolor to wychodzi bomba. Kociaki cudne:))
OdpowiedzUsuńKocurki ciekawskie :))
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna torba <3
OdpowiedzUsuńsuperaśna torba, kocięta wszechobecne :-)) potrafią inspirować....pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńRewelacja i dla milosnikow puchatych czworonogow i nie tylko:) cudna jest, a czapka marine boska! :)
OdpowiedzUsuńManita świetna torba ja także lubię takie proste rozwiązania a mam pytanie jaki to materiał został użyty do jej uszycia i czy dawałaś podszewkę?
OdpowiedzUsuńWiolu to taka sztywna i gruba bawełna, kiedyś kupiłam na allegro i do niczego innego się nie nadaje, na torby jest super, no może jakieś leżaki. W tym przypadku bez podszewki ale ze szwami krytymi. W sumie mogłam dać podszewkę, teraz czuję niedosyt, ale już za późno.
UsuńFantastyczna - prosta i efektowna :))))
OdpowiedzUsuńJaki śliczny breloczek, pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńBoska!! :) Świetny pomysł, naprawdę fajnie wygląda ten kotek wyglądający zza kieszonki i torba ma fajny energetyczny kolor :) Szyj więcej :)
OdpowiedzUsuń