Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

piątek, 24 stycznia 2014

ktoś się ukrył...

   ... w kieszeni torby, jaką uszyłam. No kto? Kto uważnie śledzi mojego bloga, może się domyślać :). Tak, tak- to kotek, może nawet dwa.









    Lubię takie proste torby i jestem przekonana, że będą one u mnie gościć jeszcze nie raz :)

32 komentarze:

  1. jak zobaczyłam na miniaturce torbę to od razu pomyślałam że to twoja super jest

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mnie zatkało! Nie, no jak dla mnie BOMBA!
    Miłego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe ciekawe... niebieskie koty w torbie.
    I to wcale nie fartuszek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł! Oba kocury świetne, zwłaszcza, że niebieskie jak mój Klusecki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Torba swietna a ten brelok podkresla jej urok:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocury oba świetne,doszyć można ogon wystający z kieszonki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczności, bardzo mi się podoba. Kocięta cudne.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna sprawa, kocury kapitalne i ten zestaw kolorów mnie zachwyca! Pozdrawiam, pa.

    OdpowiedzUsuń
  9. ale super kociakowa torba! breloczek uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomysł niesamowity:) to tylko w Manitowisku może powstać coś tak fajnego:)
    Breloczek jak dla mnie jest tak superaśny ,ze słów brak :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna torba!:) Wspaniały miałaś pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Torba śliczna i radosna. A jakby na bryloku była myszka, to byłaby gonitwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja aktualnie też siedze nad torbami na zakupy:) twoja urocza i te kotki...słodkie są

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest super! Popełniłam jedną torbę na zakupy na święta, wzorowałam się trochę na Twojej fioletowej :) Materiał czarny w rachunki na tablicy i co tak mierzyłam, kombinowałam, że torbę uszyłam do góry nogami :) Skapowałam się przy prasowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mmmrrrrrr...mrrrryyyy aż by się chciało podrapać kotecka za uchem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Suuper torba :):) Pomyslowa z Ciebie Kobietka :):)

    OdpowiedzUsuń
  17. ale czadowa torba :D świetny pomysł z tym schowanym kotem w kieszonce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. świetna torba :) ja tego niebieskiego to chyba rozpoznaje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Eeeekstra!!!! Prosta forma zawsze na czasie, a jak do niej dodasz jakiś ciekawy kolor to wychodzi bomba. Kociaki cudne:))

    OdpowiedzUsuń
  20. superaśna torba, kocięta wszechobecne :-)) potrafią inspirować....pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacja i dla milosnikow puchatych czworonogow i nie tylko:) cudna jest, a czapka marine boska! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Manita świetna torba ja także lubię takie proste rozwiązania a mam pytanie jaki to materiał został użyty do jej uszycia i czy dawałaś podszewkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu to taka sztywna i gruba bawełna, kiedyś kupiłam na allegro i do niczego innego się nie nadaje, na torby jest super, no może jakieś leżaki. W tym przypadku bez podszewki ale ze szwami krytymi. W sumie mogłam dać podszewkę, teraz czuję niedosyt, ale już za późno.

      Usuń
  23. Jaki śliczny breloczek, pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
  24. Boska!! :) Świetny pomysł, naprawdę fajnie wygląda ten kotek wyglądający zza kieszonki i torba ma fajny energetyczny kolor :) Szyj więcej :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.