Przed nami ostatnie chwile wakacji. Bliźniaki powoli z z niekłamaną niechęcią zbierają się do przygotowywania szkolnych wyprawek. Ciekawa jestem jak będzie przebiegał ten rok szkolny. Siódma klasa- pierwsza od wielu lat, idziemy na pierwszy ogień reformy szkolnej... Nowy program, nowe przedmioty a dodatkowo nowy profil klasy, no cóż musimy poczekać i zobaczymy, jak to się wszystko potoczy. Tak na marginesie- kiedy te dzieci tak urosły?! Sama nie wiem. Jeszcze niedawno siedziałam z nimi w piaskownicy, a teraz? Wyżsi ode mnie, nie mówiąc już o tym, że moje buty przy ich- wyglądają jak dziecięce!
Twórczo- nadal siedzę w papierach i mediach. Uczę się, próbuję i testuję. W ramach nauki powstała kolejna butelka, taka zwykła, po soku dla dzieci, kształt bez szału. Chciałam nadać jej efekt starości, żeby wyglądała jak wykopana z ziemi. Tu z pomocą ponownie przyszedł cynamon i dużo farb. Do tego sporo różnych dodatków.
Na koniec chcę zachęcić do wzięcia udziału we wrześniowym Wyzwaniu Szuflady. Tym razem tematem jest "Nieboskłon". W ramach inspiracji przygotowałam wpis do mojego art journala, w którym wykorzystałam cytat z "Małego Księcia".
pozdrawiam wszystkich gorąco
manita
Buteleczka powiem szczerze duze Woooow , na prawde efekt niesamowity :))) A i karteczka Cuuudna i ten tekst Uwieeelbiam Malego Ksiecia :)) Trzymam kciuki za dzieci !!! :), dobrych ocen Zycze !!! :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńdziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńŚwietna butelka, bardzo klimatyczna :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńJestem pod wrażeniem, wszystko bardzo mi się podoba! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńJak pięknie zardzewiała ta buteleczka :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno, zardzewiała na maksa :)
UsuńButelka fantastyczna, efekt niesamowity! To połączenie rdzy z turkusem - uczta dla oczu! Ilustracja do Małego Księcia też genialna, ciekawa jestem jak by wyglądała cała książka z Twoimi ilustracjami :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! Książka z całą pewnością by mnie przerosła, malowanie nie jest moją mocną stroną.
UsuńButelka rewelka! Bardzo w moich klimatach :) A Mały Książę gościł u mnie na blogu dokładnie rok temu :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDałabym się nabrać, że jest wykopana gdybym nie wiedziała, że cały ten efekt to cynamon haha :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna ta praca. Ja wciąż nie spróbowałam tej techniki.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa butelka.
OdpowiedzUsuńDzieci rosną nie wiadomo kiedy. Mój do zerówki zaczął chodzić. I jest zachwycony. Mam tylko nadzieję, że ten zapał mu szybko nie minie :)
Pozdrawiam
Piękna butelka! ma klimat;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest :)
OdpowiedzUsuńale czad !!!robi piorunujące wrażenie.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń