Czasu jak brakowało, nadal mi brakuje. Już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio poświęciłam kilka godzin na maszynę czy inne robótki. Praca pochłania mnie bez reszty, wysysa ze mnie całą energię twórczą. Nawet gdy znajdę wolniejszą chwilę, to nie mam siły na większe projekty a nie powiem, że mi się nie chce, bo planów w głowie sporo. Może to się w końcu zmieni, za to trzymam kciuki.
Ostatnio udało mi się zrobić małą kosmetyczkę a i tak robiłam ją kilka dni. Jednego dnia trzy rządki, drugiego cztery, kolejnego kwiatek...
Za to, gdy moja mama zadzwoniła z pytaniem czy jadę z nimi do lasu, od razu odpowiedziałam TAK. Cała sobota wśród wysokich drzew i mchu pod nogami. Potrzebowałam tego. Jestem "leśnym ludziem" i właśnie tam najlepiej wypoczywam i zbieram myśli.
Przy okazji przywiozłam dwa kosze grzybów. Podgrzybki ususzyłam a z maślaków i kozaków zrobiłam pyszny obiad.
Pozdrawiam Was serdecznie
i dziękuję, że ktoś jeszcze odwiedza manitowisko
mimo, że trochę kurzem porasta.
manita
Śliczna kosmetyczka i jakie cudowne leśne kadry! No i odrobinę zazdroszczę tych zbiorów, ja się zupełnie nie znam na grzybach :)
OdpowiedzUsuńSliczna kosmetyczka :)) Zycze Ci ,abys miala wiecej czasu dla siebie , przedewszystkim na odpoczynek !!! Piekne zdjecia z lasu :)) Pozdrawiam Cie Cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDługo robiona ale efekt końcowy super :)
OdpowiedzUsuńPiękna;)) Świetnie wyszła;))
OdpowiedzUsuńSzydełkowe maleństwo urocze! A wyprawy w takie miejsca mnie też mocno stawiają na nogi :)
OdpowiedzUsuńPiękna, w ślicznych kolorkach ! Las na Twoich zdjęciach wygląda jak zaczarowany. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKosmetyczka w sam raz na pomadkę o smaku cynamonowym i inne zimowe akcesoria.
OdpowiedzUsuńBardzo dziewczęca kosmetyczka. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPiękne leśne kadry
Pozdrowionka
Kosmetyczek nigdy dosyc!Ta wspaniała wielo...poziomowa rodzinka grzybów- rewelacja
OdpowiedzUsuńWspaniała kosmetyczka :-) Piękna i praktyczna :-)
OdpowiedzUsuńCudne leśne zdjęcia jesieni.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne kolory w tej kosmetyczce. Lasu zazdraszczam, to gdzie jechać na grzyby?
OdpowiedzUsuńkierunek Bolesławiec.
UsuńNo proszę! Moje dzieci uczą się w Bolesławcu...
UsuńKosmetyczka przepiękna, a las i grzyby no cóż wspaniale i owocnie spędzony czas.
OdpowiedzUsuńŚliczna kosmetyczka na pewno przyda się na drobiazgi. Jesienne zdjęcia zachwycające. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAnitko, ja Cię doskonale rozumiem. Jakoś w tym roku się poukładało, ze nawet na grzybach nie była, choć bardzo chciałam.
OdpowiedzUsuńPiękna kosmetyczka. Więcej czasu Ci życzę ii chwili wytchnienia.
Kosmetyczka śliczna, ja bardzo pragnę w tym roku porobić choinki na szydełku, mam taki ładny wzór, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Szydełko jest czasochłonne, ale efekt końcowy oszałamiający :) Kochana jak na grzybki jeździsz w kierunku Bolesławca, to prawdopodobnie mieszkamy całkiem blisko siebie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kosmetyczka i piękne zdjęcia lasu :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń