Lala powstała jeszcze przed urlopem, praktycznie na ostatnią chwilę. Miała być prezentem dla córki mojej koleżanki. Czasu było mało, ale dałam radę i urodziło się kolejne dziecko w manitowisku.
Miałam pełną dowolność w wyborze kolorów i tkanin. Wiedziałam tylko, że mała Basia ma artystyczną duszę. Postanowiłam użyć szarości z odrobiną kolorów. Lalę uczesałam w bardzo klasyczny sposób- no lubię takie fryzurki, cóż począć. Ubrałam ją w sukienkę z połączenia grochów i marynarskich pasków. Dostała również wełnianą narzutkę na chłodne wieczory. Lala podobno przypadła do gustu i to mnie bardzo cieszy!
Miłego dnia.
manita
jak śliczna...
OdpowiedzUsuńSuper lala :)
OdpowiedzUsuńśliczna :), nie dziwię się że się spodobała.
OdpowiedzUsuńPiękna:)
OdpowiedzUsuńPo prostu obłędna i zachwycająca! Ta wełniana narzutka dodaje jej jeszcze więcej uroku :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna, prezentuje się cudownie :)
OdpowiedzUsuńPiękna !
OdpowiedzUsuńTa fryzurka na prawde super sie prezentuje :)) Lala jest Delikatna i z dusza artystki Piekna :))) Pozdrawiam Cie powakacyjnie :))
OdpowiedzUsuńCzadowa! :)
OdpowiedzUsuńCudowna ta babunia.
OdpowiedzUsuńPiękna elegantka;)z pewnością spodobałaby się niejednej dziewczynce;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Myślę, że Basia była w niebo wzięta jak taki prezent dostała. Lala jest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna lalunia , uwielbiam takie lalki :) Buziaki
OdpowiedzUsuńprześliczna
OdpowiedzUsuńAnita - piękna jest ta lala :)
OdpowiedzUsuńJaka fajniutka i taka skromniutka:)
OdpowiedzUsuńŚwietna laleczka! Cieplutko pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńUrodziwa elegantka Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że przypadła do gustu nowej właścicielce. Sama chętnie bym ją zaadoptowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie lale i podziwiam u innych bo sama nie jestem taka zdolna :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjest urocza!
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńPiękna 😍 śliczna ma narzutkę :)
OdpowiedzUsuńCudna!!!
OdpowiedzUsuńJaka ona piękna! <3
OdpowiedzUsuń