Nie mam czasu na tworzenie ani pojawianie się na blogu. Tyle się dzieje, tyle obowiązków, tyle przyjemności. Do tych ostatnich z pewnością zaliczam Euro 2016 i choć nasza drużyna zakończyła już swoją przygodę z mistrzostwami, to muszę przyznać, że na taką drużynę i na takie emocje reprezentacyjne w piłce nożnej czekała całe moje życie. Były wrzaski, piski, radości i łezka się pojawiła. Jestem dumna z biało-czerwonych i dziękuję im za moc wrażeń.
Pogoda jest piękna. Słońce świeci i grzeje i tylko szkoda, że nie można dłużej wypocząć. Pozostając w letnich klimatach, w ramach przygotowywanie inspiracji do najnowszego wyzwania Szuflady zrobiłam na szydełku owoce. Jest gruszka, jabłko i truskawka.
Na moim balkonowym ogródku też wszystko nabiera soczystych barw. Poziomki już wyjedzone i czekamy na drugą turę owoców. Pojawiają się truskawki.
Pomidory, które pięknie obrodziły, nabierają kolorów.
Ostre papryki też cudnie owocują, słodkie kwitną.
Moja niewiadoma. Samosiejka z zakupionej ziemi. Czy to będzie cukinia czy dynia? Jeszcze nie wiadomo. Na razie pojawiają się kwiaty a roślina rośnie na potęgę.
Zioła rosną wspaniale. Lubczyk, pietruszkę, tymianek, bazylię i kolendrę wykorzystuję w kuchni bardzo często i cieszy mnie własna plantacja tych ziół. Za to mięta to strzał w 10! Dodajemy ją do lemoniad, które wspaniale gaszą pragnienie.
Życzę Wam wszystkim pięknych i słonecznych dni.
pozdrawiam
manita
Pysznie tam u Ciebie, określenie "warzywniak za rogiem" nabiera zupełnie nowego znaczenia ;-). A to coś, ta dorodna samosiejka to jakaś dynia, na pewno nie cukinia (one nie wypuszczają takich płożących pędów) :-)
OdpowiedzUsuńteż skłaniam się ku tej opcji, powiem szczerze, że to dla mnie wielka tajemnica i czekam czy uda się doczekać owoców, aby ją rozwiązać.
UsuńUrocze te szydełkowe owoce, a Twój ogródek zachwycający ! Pozdrawiam wakacyjnie 😊
OdpowiedzUsuńNie lubię piłki nożnej ale Euro z udziałem naszej drużyny glądałam. Brawo chłopaki:) Owocki szydełkowe super :)
OdpowiedzUsuńSzydełkowe owoce są wspaniałe :-)
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę na Twój balkonowy ogródek... ile dobroci masz na nim...
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczne owoce :)
OdpowiedzUsuńMoje papryki w tym roku się uparły i już kilka razy miały kwiaty, a owoców wciąż nie... ale może się jeszcze doczekam :)