Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

niedziela, 5 maja 2013

strach się bać

   Witajcie.

   Powoli wracam do żywych. Oj nie czułam się dzisiaj najlepiej niestety, ale już jest lepiej. Przynajmniej słonko dzisiaj pojawiło się na niebie, choć mogłam obserwować je tylko przez okno.

    Ostatnio pokazywałam Wam mój ogródek. Wyobraźcie sobie, że przyłapałam w doniczkach... moje koty. Cielaki stwierdziły, że drapak o wysokości 2,45 metra nie jest wystarczający na ich legowiska i postanowiły mościć swoje cztery litery w lubczyku. No ja rozumie, że wiosna, że lubczyk ponoć jakieś magiczne moce posiada ale bez przesady. To moje 40 litrów ziemi i o każdy centymetr tej miedzy gotowa jestem walczyć niczym osławiony  Pawlak z Kargulem. Wytoczyłam więc ciężkie działa. W donice poutykałam solarne lampy, które mają na celu pozbawienie możliwości leżakowania na łonie natury. Dodatkowo wyposażyłam się w stracha, stracha na koty.








   Życzę Wam miłego tygodnia. Dla nas będzie on pracowity, gdyż to ostatni tydzień przed Komunią szarańczy- a więc próby, próby, próby. Trzymajcie kciuki za pogodę w najbliższą niedzielę.

   Buziaki.

27 komentarzy:

  1. Bosssski jest
    a koty, chociaż kochane to a kysz z 40 litrów ziemi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam więcej litrów ziemi, bo liczonej w arach ,ale i tak codziennie toczę walkę o każdy zagonek z psami sąsiada:(
    Na moje bestie niestety strach nie podziała, ale piękny jest i pięknie wyglądałby na moim balkonie:)))
    Trzymam kciuki za pogodę i oby wszystko poszło tak jak sobie wymarzyłaś:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super !teraz to już koty nie podskoczą')Piękny ci ten strach wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz ten strach jest taki cudny, że efekt może być odwrotny, zaprzyjaźnią się i będą ze sobą spędzać dużo czasu :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha ale mnie rozsmieszyl Strach na koty :) Sam on wyglada Suuper :) Mam nadzieje ,ze zadziala :) Trzymam kciuki za slonko na komunie !!! Dziekuje za zyczenia :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny jest ten strach!:)) Chociaż koty są niełatwymi przeciwnikami i w każdej chwili mogą wytoczyć ciężkie działa:D Trzeba mieć w sobie mnóstwo samozaparcia, żeby się gadzinom nie dać:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm, Ja to bym się takiego stracha nie przestraszyła :) uroczy jest, ale na koty może chociaż zadziała mniejsza ilość miejsca na ich zadki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj ten strach wcale nie straszny:-) Jest uroczy i nie wiem czy Twoje koci s ka bedą się go bać. Witaj w klubie biegają cych na próby ,moja najmłodsza pociecha idzie do Komunii również w przyszłą niedzielę i marzy nam się piękna pogoda:-)Oby była, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny straszek :D Jak efektu nie przyniesie to będzie zawsze świetną ozdobą lubczyka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny ten strach, bardziej do podziwiania niż odstraszania.Trzymam kciuki za niedzielne przedsięwzięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny straszek i wcale niestraszny :P! Uszyłaś go z mojego ulubionego materiału - czerwonego w kwiatuszki (muszę sobie w końcu kupić kawałek). U mnie psy wylegują się w kwiatkach mamy. A 5-miesięczny owczarek z uwielbieniem zrywa tulipany, że nie wspomnę i regularnym plewieniu z wszelkich roślinek kwitnących. A takiego straszaka chętnie to by zjadł - na jeden raz to paszczy:(.

    OdpowiedzUsuń
  12. U Ciebie strachy na wróble nawet są przepiękne!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny strach :) ... pytanie brzmi czy koty się przestraszą czy zapałają do niego miłością :P

    OdpowiedzUsuń
  14. No,nie wiem,czy koty sie przestrasza takiego fajnego stracha:))

    OdpowiedzUsuń
  15. swietny ten straszak .. walcz o sowje doniczki walcz :D a fieraneczki z poprzedniego posta cudne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaki piękny strach! Jeszcze sę koty w nim mogą zakochać, haha:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie strach działa, niewątpliwie pomagają mu lampy solarne, kotom najwidoczniej nie śpi się wygodnie gdy coś w pupę uwiera.

      Usuń
  17. Świetny ten strach :) oby spełniał swoją rolę. A nóż.. koty się za przyjaźnią :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Boski...muszę sobie takiego sprawić!

    OdpowiedzUsuń
  19. Super strach !! Wygląda uroczo =)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny ten strach:) Ale na strasznego nie wygląda:)
    Do uszycia takiego przymierzam się już od dłuższego czasu, ale zawsze coś innego wypadnie:)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.