Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

sobota, 25 maja 2013

mój balkon- ciąg dalszy

   Witam Was serdecznie.

    Znowu cierpię na niedoczas. Tyle zajęć a doba jakaś krótka się zrobiła. Nie mam czasu na szycie i z tego powodu cierpię niemiłosiernie. Jedyną rzeczą o którą dbam w chwili obecnej, w ramach przyjemności i hobby, jest dalej mój balkon. No zawzięłam się na niego niemiłosiernie i ukwiecam, podlewam, dokarmiam a kwiaty odwdzięczają się pięknym przyrostem. Nawet temperatura, która ostatnio trochę obniżyła swoją wysokość im nie przeszkadza. Zobaczcie same. 


Pojawiły się nowe kwiaty.






 A tu przepiękna tabliczka, którą otrzymałam od Go si.
Jest śliczna i bardzo fajnie wygląda w moim małym ogródku.


Go sia podarowała nam również pyszny miodek z mniszka, który spróbowaliśmy pierwszy raz w życiu i jesteśmy zachwyceni jego smakiem. Dostaliśmy również mój ulubiony dżem z dyni.
Go siu dziękujemy.


   Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mogła Wam pokazać coś co uszyję lub zrobię, bo planów mam sporo, tylko żeby jeszcze był czas.

31 komentarzy:

  1. Ja niestety muszę ostatnio ograniczyć wydatki, maż wciąż bez pracy :( a nasze konto mocno nadszarpnięte ale jestem dobrej myśli - jeszcze jestem, tez mi sie marzy "ukwiecenie" mojego balkonu ale musze jeszcze poczekac narazie pomieszuja tam dwie dosc spore tuje... co bedzie dalej, mozeze iedys i moj balkon bedzie tak piekny jak twoj :D:D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu Kochana trzymam kciuki i wierzę, że będzie dobrze.

      Usuń
  2. Piękny ten Twój ogródeczek :) U mnie póki co skromnie, jedna doniczka z pomidorkiem koktajlowym (tak dla zapachu pomidorów dorastających na slońcu...). Też nie mam kiedy się tym zająć.Doba faktycznie kurczy się w drastycznym tempie, a kiedyś rok wydawał się rozwlekać w nieskończoność (tak na etapie szkoły, jak czekało się na wakacje z utęskinieniem hehe ).A takiego dżemiku jeszcze nie probowałam, musze koniecznie zdobyć przepis, bo z dyni to ja tylko zupę-krem robię i uwielbiam poprostu :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! U mnie na balkonie za bardzo zaszaleć nie mogę, bo z drogi kurzy się niemiłosiernie. Ale i tak posadziłam już pelaśki (pelargonie)i przytargałam zdobyczny wiklinowy fotel, który czeka na lifting. Najwyżej będę codziennie odkurzać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musi pięknie wyglądać Twój balkon, tak cały ukwiecony.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne miejsce stworzyłaś,kwiaty cudne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ukwiecone balkony i tarasy- przeslicznie u Ciebie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam bardzo, strasznie się zawzięłam na ten mój balkon i myślę, że to jeszcze nie koniec, choć miejsca tyle, co kot napłakał.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę czy na balkonie udało ci się wychodowac słoneczniki:)ja co roku sadzę kwiatki i nie wyobrażam sobie balkonu bez kwiatku bodaj w wersji minimal ale zawsze oczy cieszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tym razem kupiłam gotowe sadzonki ale kiedyś miałam swoje wyhodowane z ziarenka.

      Usuń
  9. Wiesz, ta doba to chyba wszędzie się skurczyła, mam to samo, planów dużo tylko czasu brak, a jak już się chwilka znajdzie to padam ze zmęczenia :) Balkon masz cudowny, a te słoneczniki są obłędne :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie u Ciebie...super pomysł z tymi proporczykami na balkonie...bardzo mi sie to podoba:) Życzę Ci dużo słońca i więcej czasu...abyś mogła tworzyć, Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie i kolorowo u Ciebie na balkonie.U mnie w tym roku takie opóźnienie,jak nigdy :( Dopiero dziś zawiesiłam korytka z pelargoniami:(Cały czas spędzam w warzywniaku,ogarniam podwórko i ciągle więcej pracy przed mną niż za mną
    Pozdrawiam



    OdpowiedzUsuń
  12. No cudnie Manitka!!!!!!!!!! A kotki kwiatków nie obgryzają??? Ja na kocim balkonie nic trzymać nie mogę ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje na szczęście tylko polegiwały w doniczkach. Dlatego wtykałam w nie lampy solarne, strachy na "koty" a część donic wieszałam.

      Usuń
  13. Wspaniały! odkąd zobaczyłam po raz pierwszy ciągle mi się marzy by zrobić coś ze swoim balkonem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny! Ja moj troszke ostatnio zaniedbuje, ale to przez to ze brak slonca, chlodno i jakos przeszla mi ochota.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo przyjemne miejsce stworzyłaś :) Piękny balkon...a jeśli o dobę chodzi to i ja mam takie wrażenie, że krótsza jakaś ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie wszystkie kwiatuszki kwitną:)
    Pozwolisz, że Twoje słowo "niedoczas", które bardzo mi się spodobało, na stałe zagości w moim słownictwie?:) Bo też na to cierpię:)

    OdpowiedzUsuń
  17. kwiatuszki są cudowne :) a ja z niecierpliwością czekam na uszytki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak zobaczyłam słoneczniki to od razu mi się cieplej zrobiło i na duszy i tak w ogóle...bo za oknem nie najcieplej...:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muy buenas imágenes...un abrazo desde Murcia

    OdpowiedzUsuń
  20. Balkon masz dopieszczony ,że nic tylko wzdychać do tej zieleni , a czasem się nie przejmuj , na pewno twórczo nadgonisz jak tylko chwilkę złapiesz , słonecznej środy życzę :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Pieknie ukwiecony niewielki raj fantastycznie skomponowany a slonecznik cudny nawet slonca nie potrzeba patrzac na niego (Bardzo potrzeba) :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.