Dzisiaj wczesna pobudka. Rozpoczyna się turniej piłki siatkowej w Tokio i nasza reprezentacja walczy o przepustkę do Rio. Zaczyna się tydzień kibicowania i wielkich emocji. Za kilka godzin będę ściskać kciuki.
Teraz chcę Wam pokazać chustę, z którą walczyłam bardzo długo. Dziergałam po parę rzędów dziennie, w każdej wolnej chwili a nie było ich wiele, co się przełożyło na czas jej ukończenia. Chusta jest naprawdę sporych rozmiarów. Zrobiłam ją z cienkiej i delikatnej wełenki, bardzo przyjemnej w dotyku. Wzór bez szaleństw- prosty, tak jak lubię. Oczywiście jako zapinka- broszka na guziku. Nie był to zaplanowany wytwór, bardziej spontaniczna chęć wypróbowania włóczki ale myślę, że na chłodniejsze dni będzie w sam raz.
Do porannej kawki mam dla Was ciasto gruszkowe z bezą
radosnego dnia
manita
mmm, to ciacho... <3
OdpowiedzUsuńchusta śliczna!!!
ja tam czekam na mistrzostwa w piłce nożnej ;)
to też, ale siatka u mnie jest numerem 1.
UsuńChusta sliczna, beza pyszna...pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńO, ja też kibicuję naszym siatkarzom :) Chusta wyszła przepięknie, bardzo podoba mi się i wzór, i kolor, i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńCuuudna chusta !!! :))) Chyba musze sie zmobilizowac i tez jakas zrobic wkoncu :)) A ciacho mniaaam !!! Aleez mi smaka narobilas :))) I i mam ochote sprobowac ciasto z gruszka ,takiego jeszcze nie pieklam :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie Manitko i Zycze Milego Kibicowania !!! :))
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek wybrałaś :))) pozdrawiam cieplutko ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta w cudownym kolorze :-)
OdpowiedzUsuńCiasto gruszkowe... pysznie wygląda :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ale piękna chusta i ten kolor!
OdpowiedzUsuńA mnie taka piękna beza nigdy nie wyszła, grrr :)))
OdpowiedzUsuńChusta śliczna i bardzo urocza :)
bezy są kapryśne niestety
Usuń