Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

poniedziałek...

... w manitowisku wygląda właśnie tak,


tak zapewne będzie wyglądał i wtorek.
Mam nadzieję, że piątek już nie.
Nie ma jak to remonty umeblowanego mieszkania.
Zmykam do pędzla.

manita

27 komentarzy:

  1. Ale efekt końcowy na pewno będzie rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  2. O współczuję! Dosłownie! Bo mam już gotowy i pędzel i farbę tylko siły woli mi zabrakło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nie mogę doczekać się efektu końcowego :-)
    Udanego tygodnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w takim razie :) Osobiście nie cierpię owijać mebli folią, więc mój remont... czeka :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. uuuu no to się dzieje u ciebie od poniedziałku:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Aldono, to chyba nie me czego współczuć, tylko gratulować, że plany, zamierzenia realizuje, a nie przeciąga i przeciąga, a ja wiem coś o tym. :)
    Powodzenia i będę zaglądać za efektami!
    Pozdrawiam,
    Katarynka

    OdpowiedzUsuń
  7. Warto się przemęczyć aby później było pięknie:) a do piątku niedaleko;) ja niekiedy mam wrażenie, że zaraz po piątku jest...piątek. Tak mi czas leci.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anitka ja wiem o czym mówisz he ja od czerwca praktycznie mam remont i przenosić graty to masakra. Zbieram się za sypialnię i ciężko mi to idzie. Farby juz mam tylko weny brak do malowania .Trzymaj się drabiny kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja z niecierpliwością czekam na efekty

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie ładnie, zobaczysz:) Życzę cierpliwości!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Współczuję. Wiem coś na ten temat, bo od zawsze malujemy sami swoje M4. W tym roku były na szczęście tylko panele. Wolałam zapłacić, trwało to nie całe 2 godz.
    Pozdrówki i samozaparcia. Ja zaczynam walczyć z dekoracjami w szkole.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przegapiłam trzy posty.......dziś nadrobiłam...........poduchy piękne , skrzynka cudowna i pokój się maluję.................Kochana nie wiem co bierzesz ,ale podziel się :)))
    Pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Powodzenia i oby udało Ci się do piątku :) ze wstydem przyznam, że u mnie niektóre remonty trwają rok tak jak np moja nieszczęsna kuchnia ;) Niecierpliwie czekam na efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. poniedziałek obłedny czekam na efekty końcowe :D

    OdpowiedzUsuń
  15. I jak tam remont, już zakończony?! Ja uwielbiam takie zmiany, najgorsze tylko sprzątanie po nim. Mam nadzieję że wkrótce wrzucisz efekty:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. To coś jak u mnie ;) Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.