Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

sobota, 23 czerwca 2012

recykling

Wyrzucić to już? Kurczę trochę szkoda. A może jeszcze coć da się z tego zrobić? Pewnie, że tak. Uwielbiam robić coś z niczego.

Pumpy, które moja córa uwielbia powstały z dużego T-shirta. Z jego przodu i tyłu zostały wykrojone przód i tył spodni. Mankiety powstały z rękawków.





Radosna tunika w kwiaty powstała z... poszewki na poduszkę. Wystarczyło tylko w dwóch prostokątach, stanowiących przód i tył, wyciąg w górnych rogach podkroje rękawków, wyciąć rękawy, zszyć przód z tyłem i zrobić zakładki. Materiału zostało jeszcze na opaskę.







Ta spódnica była męską koszulą. Dodana została halka z ozdobną taśmą, w pas wstawiłam dwie gumki a z rękawów koszuli uszułam opaskę.





2 komentarze:

  1. O o o... aż się zapowietrzyłam :D Marzę o takich spodniach dla mojego bąbla :) muszę je rozpracować i uszyć ;)
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję.
    Moniko uszyste bardzo prosto- z koszulki wycinasz taką niby spódnicę, mocno szeroką. Pas i dół czyli nogawki są równej szerokości, do środka po łuku musi być szeroko. Później tylko znowu po łuku na środku wycinasz otwór i powstają nogawki. Mankiety robiłam z rękawków.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.