Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

wtorek, 11 grudnia 2012

zawieszki

   Witam z samego rana. 

   Na samym wstępie muszę się Wam pochwalić. Dostałam spóźniony prezent na Mikołaja. Muszę się przyznać, że nawet było mi trochę przykro, że Święty zupełnie o mnie zapomniał. Nawet zdążyłam się lekko sfochować, co ładnym zachowaniem nie jest ale jestem tylko człowiekiem i takie stany są mi również znane. A tu tara. On wcale nie zapomniał. On czekam na dostawę do towaru Lidla i w ten oto sposób przytargał wczoraj do domu nową maszynę do szycia :). Jeszcze nie zdążyłam nic na niej uszyć ale troszkę sobie wczoraj popróbowałam i powiem, że jestem bardzo zadowolona. Z pewnością w najbliższym czasie zasiądę do niej na dłużej. 

   Od dłuższego czasu przymierzam się do uszycia zazdrostek na kuchenne okna. Zbieram się i na tym się kończy, niestety. Nie mam do nich weny. Uszyję je na pewno ale jeszcze nie teraz. Okna jednak takie "gołe" być nie mogą, więc uszyłam sobie świąteczne zawieszki. Lniane kółeczka ozdobione wzorami z serwetek. Wzory są jak najbardziej świąteczne więc pasowały do tego celu idealnie. I jak, może być? 







   Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, że jesteście ze mną- zwłaszcza teraz, gdy obowiązków i zajęć mnóstwo.

33 komentarze:

  1. Prześliczne są! A Mikołaj się spisał na medal :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te zawieszki są takie śliczne,nie mogę się napatrzeć♥
    Fajnie,że Św.Mikołaj zadbał o Ciebie,aż Ci zazdroszczę...moje marzenie o maszynie chyba nie spełni się za szybko.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mogą być tylko MUSZĄ! zawieszki są super, taka kwintesencja przedświątecznego klimatu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O to kochany mikołaj Anitko, czekam na efekty na nowym sprzęcie, cieszę się;) a zawieszki co to znaczy może być??? są śliczne i kolorowe!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana ciesz się, że dotarł-taki ciężar dzwigać. Wyobrażam sobie jak dasz po szyciu -zawieszki super mogłabyś podzielić się z dobrymi ludzmi pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie, że mogą być!:) śliczne są!!!!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. No kochana zawieszki takie słodkie -wprowadzają w Świąteczny klimacik muszę też takie sobie zrobić pozdrawiam ..............tildowa.mama pa

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj :) Bardzo może być-ozdoby świetne !!! Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawieszki śliczne, najbardziej ta sówka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajne te zawieszki:))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ten Mikołaj wszystko wie :) Mnie też pominął w tym roku... ale jakiś elf się zlitował i zostawił mi swoją skarpetę :) A zawieszki super, pięknie przystroją okna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne są ! super! najbardziej mi do gustu przypadła ta z sóweczką! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję domyślnego Mikołaja i super prezentu!!! Widać, że umiesz zrobić pożytek z maszyny, zawieszki są po prostu cudne:),
    buziak:)

    OdpowiedzUsuń
  14. No way! To moja sowa :) super wygląda, ale ona mi się podoba :) ja mam bombki z taką sową. Zawieszki bardzo fajnie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pewnie, że może, a na którym piętrze mieszkasz ?
    mam nadzieję, że nie wysoko, sąsiadki będą miały co podziwiać : ))
    Ja chcę buuuutki, cudne zawieszki !!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję Wam bardzo, bardzo mocno. Zawieszki są proste do uszycia i można dekorować je różnymi wzorami więc są bardzo praktyczne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo słodkie i optymistyczne zawieszki :) Najfajniejsza ta z sówką :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. a mi najbardziej podoba się ze skarpetkami świątecznymi wypełnionymi prezentami:)

    OdpowiedzUsuń
  19. No cudnie!!! Nasza blogowa zdolniacha jesteś!!!! I jaki pomysł!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ Ty masz super pomysły Manitko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. cudne sa a te skarpety tak mnie oczarowały ze chyba sobie je namaluje na czym kolwiek ehheh ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję Wam bardzo, aż się zaczerwieniłam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkie zawieszki z moimi ulubionymi motywami,piękne!A sówki najładniejsze.Ciekawy pomysł z zawieszkami.Miły prezent dostałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne zawieszki, a prezent wspaniały. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nigdy nie próbowałam ozdabiać materiału serwetką i widzę, że trzeba spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakie slodkie zawieszki!Super!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. cudowne zawieszki:) czytam teraz hurtem Twoje posty i jestem pod wrażeniem Twojego tempa tworzenia nowych dzieł:) Tildy wyszły bosko, jedna to za mało - siostry już się nudzić nie będą.....no to teraz powinni powstać inni członkowie tildowej rodziny:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zawieszki są boskie! Nie wiem, jak odbiłaś na materiale serwetki, ale efekt jest rewelacyjny! Myślałam, że decu to tylko na drewnie. Zielona jestem w tym temacie, hehe:) Zawieszki na pewno świątecznie ozdabiają Twoje Gniazdko;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo.
      Serwetki przykleja się specjalnych klejem do decu na tkaninie. Ot cała filozofia.

      Usuń
  29. Śliczne zawieszki:))Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakie fantastyczne zawieszki! Cudne, kazda jedna:) Pozdrawiam i zycze wesolych Swiat

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.