Witajcie!
Na samym początku przepraszam, że tak jest mnie mało. Moje treningi pochłaniają bardzo dużo czasu. Ćwiczę w domu, przeplatam power walking z bieganiem a ostatnio chwytam nawet za ciężary. Podobają mi się zmiany zachodzące w moim ciele a także to, jak ćwiczenia wpływają na moje samopoczucie. Niestety zabierają mi sporo czasu, który do tej pory przeznaczałam na tworzenie.
Odwiedzam Was w Każdej wolnej chwili, choć nie zawsze mam czas aby zostawić jakiś komentarz, zaręczam jednak, że nie zapominam o Was. Dziękuję również za to, że odwiedzacie manitowisko, mimo mniejszej intensywności wpisów.
Chcę Wam dzisiaj pokazać poduchę, jaką zrobiłam w ramach naszego nowego
szufladowego wyzwania. Miało być symetrycznie i monochromatycznie. Poszewka wydziergana z akrylu, jest bardzo symetryczna no i jednokolorowa. Dla ozdoby dostała po pomponie w każdym rogu.
W planach jest już druga do kompletu.
do następnego
manita