oliwkowa czapka

   Witam w sobotni poranek.

        U nas zdecydowanie chłodniej, choć śniegu to mamy tyle, co kot napłakał. Jest jednak coś co mnie niesamowicie cieszy. Gdy wracam z pracy jest... jasno. Hurrrra. Mamy coraz dłuższe dni.

   Przychodzę dzisiaj do Was z oliwkową czapeczką z misiem. Taka prosta czapeczka z "dzyndzelkiem". 

życzę miłego dnia

manita

pastelowe

   Witajcie.

   Dzisiaj w nocy i do nas dotarł śnieg. Jest biało, ciekawa jestem jak długo? Fajnie zwłaszcza dla dzieci, mogą pośmigać na sankach. 

    Bardzo serdecznie Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem. Dzisiaj kontynuuję temat recyklingowych ubranek. Tym razem do przeróbki poleciały dwa grube, wzorzyste swetry w ładnych, pastelowych odcieniach błękitu i różu. Znowu trochę retro. Ciągnie mnie w takie klimaty. 

zmykam na wizytę u dentysty :(((

manita

recyklingowy komplet dla maluszka

   Witam.

   Nadal siedzę w ubrankach dla maluszków, które trafią jako akcesoria na sesje fotograficzne. Tym razem, kierowana miłością do recyklingu, postanowiłam wykorzystać swetry i powiem Wam, że bardzo mnie to wciągnęło (czytajcie- uprzedzam, że trochę takich ubranek się pojawi w manitowisku). Maż, gdy zobaczył te ubranka stwierdził, że mogłam szyć takie naszej szarańczy jak była mała. Zaproponowałam ( :) ), że możemy się jeszcze postarać o maluszka i wówczas będę miała dla kogo szyć, ale nie zareagował entuzjazmem :)))).

   Pierwszy komplet w oliwkowym kolorze z dodatkami w kolorze ecru i koralowym.

Pierwsze efekty sesji zdjęciowych możecie podglądnąć tu.

pozdrawiam

manita

torebka dla dziewczynki

Witajcie.

  Tydzień urlopu niestety szybko dobiega końca. Trzeba wrócić do pracy, choć wcale mi się tam nie spieszy. No cóż, dobre szybko się kończy.

   Dzisiaj, zgodnie z zapowiedzią, pokazuję torbę dla córki Diany, która powstała w ramach naszej wymianki. Torebka utrzymana w marynistycznym stylu, żeby dziewczyny miały podobne. 

a tu obie razem

Kto kibicuje dzisiaj naszym piłkarzom ręcznym?

Ja na pewno!

manita

wymiankowa torba

   Witajcie.

Jakiś czas temu wraz z pozostałymi dziewczynami z Szuflady, postanowiłyśmy zorganizować noworoczną wymiankę. Moją parą została Diana. Nasze życzenia? Chcemy niespodzianki. Hmmmm.... Wiedziałam, że Diana lubi marynistyczne klimaty, więc postanowiłam uszyć dla niej patchworkową torbę plażową.

kolorystyka marynistyczna

są i proporczyki

i rybka

 
     Do torby była jeszcze w komplecie druga, mniejsza. Specjalnie ją uszyłam dla Ali- córci Diany. Pokażę ją niedługo.

    Od Diany otrzymałam... torbę :) filcową z moimi ulubionymi kwiatkami. Śliczna jest. Do tego cała fura innych wspaniałości.

pozdrowienia

manita

blady róż

Witajcie.

    My rozpoczynamy ferie zimowe, choć raczej wyglądają one na jesienne lub wiosenne. Ciepło, mokro i ... zielono. Niby obiecują śnieg, ale kto tam teraz nadąży za tą pogodą. Tak czy siak, siedzę z szarańczą przez tydzień w domu i mam spore plany, zobaczymy jak będzie z ich realizacją.

   Nadal pozostaję w kręgu rzeczy dla maluszków. Tym razem powstał dzianinowy komplecik w kolorze bladego różu.

moja modelka do tych portek nie dorosła :)
natomiast efekty profesjonalnej sesji widać tu :)

miłej niedzieli

manita

czapeczka biedroneczka

   Witajcie!

   Mówiłam, że uwielbiam szydełkować zimą? Chyba coś o tym wspominałam! Dzisiaj potwierdzam. Kolejna czapeczka, tym razem biedronka. 

   Ostrzegam, że tych maluszkowych rzeczy może być w najbliższym czasie sporo. Żona mojego siostrzeńca rozpoczyna przygodę z fotografią najmłodszych. Jako dobra ciocia, obiecałam przygotować to i owo, więc się wywiązuję z danego słowa.

pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że do mnie zaglądacie

manita

z piórkami

   Witajcie!

   Dzisiaj szybciutko i króciutko. 

Opaska z piórkami dla małej dziewczynki.

Mam nadzieję, że jest twarzowa.

miłego tygodnia

manita

gdy wieczory ciemne i długie

... moim najlepszym przyjacielem staje się szydełko. Można zasiąść na kanapie, wsunąć nogi pod kocyk i obłożyć się włóczkami lub, tak jak w tym przypadku, ich resztkami i robić oczka. Tak właśnie powstała mała czapa z kwiatkiem. Trzy kolory włóczki zostały wykończone co do centymetra :).

Czy Wy też, tak macie, że pracujecie w danej technice, więcej lub mniej, w zależności od pory roku?

U mnie szydełko króluje jesienią i zimą.

Pewnie jeszcze coś powstanie.

miłej soboty

manita

torba z koprem

    Witajcie.

   Poczyniłam torbę na zakupy. Powstała, bo z czeluści szafy wygrzebałam kawałek naturalnego lnu. Taki uwielbiam najbardziej. Trochę siermiężny ale niezwykle naturalny. Jest zawsze na czasie i myślę, że zawsze będzie. Dołożyłam trochę niebieskości i koper z serwetki. Torba wprost dla fanki naturalnych klimatów i zupełnie niezimowa, ale co tam. Poleciała do siostry a ta jest zadowolona. 

miłego dnia

manita