Balowym wyzwaniem rozpoczynamy rok w Szufladzie. Ponieważ nie jestem zwolennikiem wielkich ozdób, jako inspirację przygotowałam opaskę. Oj tak, uwielbiam retro klimaty, lata 20-te, te sukienki. Moja opaska ma cekiny, tiul, piórka i błyskotki, więc na bal się nadaje. Tak też stwierdziła moja córa i porwała opaskę na naszą sylwestrową prywatkę.
miłej soboty
manita
Urocza :)) również udanej soboty życzę ;-))
OdpowiedzUsuńSuper! Idealna na bal :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, również bardzo lubię takie retro klimaty :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna, uwielbiam tiul bo dodaje takiego specyficznego uroku.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę .Ewa
OdpowiedzUsuńPiękna. :-) Ciekawe skąd te piórka? ;-)
OdpowiedzUsuńa ze sklepu :))))
Usuńpiękna ;) tak tamte czasy miały świetny gust jeśli chodzi o ubiór , nie to co teraz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny pomysł, nie dziwię się córce, że zwinęła mamusi taką piękną opaskę!!!!!!!!! Manitka Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta opaska :) Mi też się podobają dodatki w stylu lat 20 :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńśliczna!!!!!
OdpowiedzUsuńKocham takie:))))
OdpowiedzUsuńŚLICZNA:)
OdpowiedzUsuńsliczności;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na smaczny makaron! :)
Opaska retro w karnawale jak najbardziej się przyda.
OdpowiedzUsuńJest genialna! Bardzo fajny styl!
OdpowiedzUsuń