jak Anioł

   Witam Was serdecznie. Niezmiernie jest mi miło przywitać w moich skromnych progach nowe obserwatorki, bardzo się cieszę, że do mnie dołączyłyście sprawiając mi tym niezwykłą przyjemność. 

   Pamiętacie Alternatywy 4? A ten odcinek jak Anioł wysyłał Miećkę po spinacze? "...kup pęczek druta, sam sobie zrobię" . Uwielbiam ten serial i biorąc do serca płynące z niego życiowe mądrości, zachowałam się jak rzeczony gospodarz domu. Kupiłam sobie pęczek "druta" i trochę innych elementów i zrobiłam sobie sama- stroik.

   Najpierw ukręciłam koło będące bazą stroika. Do niego doczepiłam kilka drucianych haczyków. Doczepiłam czerwone wstęgi, na których postanowiłam zawiesić stroik. Malutkie bombki przymocowałam za pomocą metalicznych nici. Na haczykach zawiesiłam gwiazdki. Dodałam jeszcze trochę czerwonej wstęgi. Na koniec przyleciały dwa białe ptaszki, rozgościły się na stroiku i będą razem z nami czekać na Święta. 

   Stroik zawiesiłam na lampie i przestałam mieć wyrzuty sumienia, że jeszcze nie myślę o nadchodzącym radosnym czasie świętowania.
   Czekałam ze zrobieniem zdjęć na lepszą pogodę ale u nas od rana pada śnieg, więc muszą wystarczyć takie, niestety.
    Na sam koniec muszę bardzo serdecznie podziękować weasel oraz aniutce za wyróżnienia. Kochane mam nadzieję, że nie będziecie złe jeżeli umieszczę swoje odpowiedzi w komentarzach pod Waszymi postami oraz, że tym razem wyłamię się z nominowania kolejnych osób.
   Pozdrawiam serdecznie i pamiętajcie o ciepłych czapach, gdy wychodzicie z domu, jest bardzo zimno.