Witam Was serdecznie. Dziękuję Wam za wszystkie miłe komentarze pod ostatnimi postami, którymi Was w ostatnim czasie zasypałam :). Obiecuję, że w najbliższym czasie będzie ich już mniej. Dziecię moje wyzdrowiało i od jutra wracam do pracy.
Chwaliłam się Wam moim prezentem mikołajkowym i wczoraj postanowiłam go wypróbować. Muszę przyznać, że maszyna szyje wspaniale i jest taka cicha. Normalnie sam miód :).
Muszę Wam się przyznać, że moja przygoda z szyciem została zapoczątkowana miłością do Tild. Jednak po wykonaniu jednego zajączka i lalki mój zapał do nich zgasł. Tyle widziałam pięknych lal na różnych stronach a moja wyszła nijaka. Nie wzbudziła mojego zachwytu i zapał został ostudzony. Ale wczoraj się zawzięłam, zaparłam i stwierdziłam, że daję sobie jeszcze jedną szansę. Chcę mieć swoją lalę. Swoją wymarzoną, wyśniona. Powyciągałam stertę materiałów, tasiemek i zasiadłam do maszyny. Szyłam i szyłam i szyłam... i mam ją- jest taka jaką chciałam i do tego jest cała moja, od początku do końca.
Ponieważ zbliżają się Święta lala dostała wianuszek z choinką, również przeze mnie wypleciony. Teraz wisi sobie na wieszaku i cieszy moje oczy. Ciekawa jestem co o niej sądzicie.
Pozdrawiam.
Ja przez Ciebie dostanę kompleksu-mikołaj co On najlepszego zrobił? Siedzi i szyje, a porządki, przepraszam masz pomocników wiesz co robisz pozdrawiam Dusia [dzięki]
OdpowiedzUsuńOj tam porządki ;), szycie jest przyjemniejsze.
OdpowiedzUsuń:D piekna - pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna ta lala :) Ubranko ma cudne, jest taka ciepła i pełna uroku, taka jak świąteczny pierniczek :) Jak Ci się udało upleść taki cudny malusi wianuszek? :) Ja też wole szycie niż świąteczne porządki. Jakoś ciężko mi się za nie zabrać :> A jeszcze gdybym tak jak Ty dostała od Mikołaja nową cichutką (moja warczy jak traktor) maszynę, to już bym tylko chciała szyć i szyć :)
OdpowiedzUsuńJest śliczna! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńOch, pamiętam moją radość i dumę z pierwszego anioła - chyba do dzisiaj najbardziej mi się podoba ze wszystkich jakie uszyłam :))
Jest przepiękna i bardzo dopracowana ;) buciki, fartuszek i ta fryzurka ;) Lubie szyć dla kogoś ale uszycie dla siebie czegoś co się wymyśliło od a do z jest niezwykle miłym doświadczeniem ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLala jest cudnej urody, wyczarowana z dbałością o każdy detal!!! Cudo:)
OdpowiedzUsuńbuzi!!!
gratuluję :)) jest świetna też kocham tildy ale maszyna to jednak dla mnie temat Tabu :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Prze fajna :)
OdpowiedzUsuńoch zazdraszczam zazdraszczam chyba sobie taką sprawię jak Anitka da namiary na piekną kuchareczkę;)
OdpowiedzUsuńjest cudna,zdolniacha z Ciebie wcale nie poprzestawaj na szyciu ich szyciu bo ładnie ci to wychodzi:)Oglądałam też zawieszki na okno i są urocze i żałuję że nie mam już czasu bo bym sobie tez takie zrobiła:)A ja tez ponoć będę miała nową maszynę ,tylko nie wiem czy mój mikołaj zdąży po nią pojechać bo już 2 dzień jedzie i dojechać nie może .Dzień się jeszcze nie skończył ,więc jest nadzieja .Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńManitko jaka ona piękna, no tak urocza, że i mi by sie chciało taką jedną, a skąd wzięłaś taki cudny wykrój???? Zakochana jestem w Twojej Tildzie!!!!
OdpowiedzUsuńDostałam kiedyś w prezencie od znajomej książki tildowe, są świetne.
UsuńJa wymiękam :)))nie będę sie wiecznie powtarzać :( ile dzieciaczków mogłabyś uszczęśłiwić taką szmacianką :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziękuję Wam za tyle miłych słów.
OdpowiedzUsuńO rany! Lala przeurocza ale jej fryzura mnie powaliła!!! Sama bym sobie chętnie taką zrobiła:)
OdpowiedzUsuńI wianuszek świąteczny:))
Cudna!
Tu nie ma co sądzić, trzeba tylko podziwiać :)) Piękna !!!
OdpowiedzUsuńZADZIWIAJĄC PIĘKNOŚĆ :DD
OdpowiedzUsuńBuziaki!!!
Fajnie ,ze sie nie poddalas i ze sprobowalas i wyszla Cuudna :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńLala cudna jak ta lala :) Jest bardzo sympatyczna - dobrze, że się nie zraziłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna. Ma świetną fryzurkę.
OdpowiedzUsuńLala jest przeurocza,fryzurę podziwiam!Najważniejsze jednak jest to,że to ta wymarzona...cudownie,że można spełniać swoje marzenia.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJest piekna i bardzo starannie wykonana :)Super !
OdpowiedzUsuńJest piękna ! A ta jej fryzurka the best:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba :)
OdpowiedzUsuńWitam Panią!
OdpowiedzUsuńPani laleczki są użerające! to coś więcej niż kukiełki, one są tak dopracowane, że sprawiają wrażenie posiadających własną osobowość! pani prace są pomysłowe i bardzo estetyczne. Dlatego tez postanowiłam napisać do Pani ( nie znalazłam na Pani blogu nigdzie adresu e-mail, dlatego pisze tu w komentarzach), jestem właścicielką nowo powstałego serwisu Awangarda Style i pragnęłabym zaproponować Pani współprace.
Jeśli jest Pani zainteresowana
bardzo proszę o kontakt:
jessika.kubasiak@gmail.com
redakcja@awangardastyle.pl
z wyrazami szacunku
Jessika Kubasiak
http://awangardastyle.pl/
http://buszujac-w-codziennosci.blogspot.com/
Sliczna i gratuluję że osiągnełaś to czego chciałaś!
OdpowiedzUsuńPozazdrościc ;)
świetnie Ci wyszła...
OdpowiedzUsuńJest śliczna :-) Gratuluję i pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJest przepiekna! A najbardziej podoba mi się fryzura, taka klasycznie tildowa:) Widać, że starannie, misternie wykonana. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo, jest mi strasznie miło.
OdpowiedzUsuń