Wszystkie zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez uprzedniego uzyskania mojej zgody.

środa, 6 lutego 2013

Wiosenka

   Witam serdecznie.

   Oj jaki ja wczoraj miałam dzień. Rozpoczął się fantastycznie od prezentu jaki dostałam od Ani. Później miałam trochę zajęć. Zdążyłam posprzątać garderobę (uff, szczerze tego nie znoszę), ogarnąć mieszkanie, ugotować obiad, uszyć kilka kolejnych Jaśków i wieczorkiem zasiadłam do internetu z nadzieją, że pobiegam sobie po Waszych blogach. I co? Blog Uszyj Jasia zniknął! Bardzo mnie to zasmuciło, bo pomagałam Natalii przy jego tworzeniu. Przegadałyśmy trochę czasu. Nie wiedziałyśmy co się stało. Nie ukrywam, że trochę zwątpiłam i trochę się załamałam. Nagle blog pojawił się na nowo. Totalnie dziwna sytuacja. Nie wiemy dlaczego tak się stało. Nie analizuję już tej sytuacji, tylko cieszę się, że blog jest i możemy działać dalej. Tych, którzy jeszcze nie wiedzą o akcji zapraszam na Uszyj Jasia- każda pomoc jest potrzebna.

   Dzisiaj chcę Wam pokazać.... tara nowego królika :). Nikt by się tego nie spodziewał ;). Widzę, że wchodzę w etap pewnej specjalizacji ;). Ale co poradzić jak prosi mama dla swojego dziecka. Osobiście jestem bardzo wrażliwa na potrzeby dzieciaków, więc wielkiego wyjścia nie miałam.
   Królik jest uszyty według wykroju znalezionego na forum tilda-mania, które już Wam kiedyś polecałam. Niezmiernie mi ten wykrój pasuje, gdyż króliczek może stać i siedzieć.
   Skoro to króliczek dla małej dziewczynki to musi być radosny i kolorowy. Tak powstała Wiosenka. Imię nasunęło się samo, gdy królisia była gotowa. Chyba tęsknię za młodą trawką, pąkami na drzewach, krokusami i promieniami słońca przedzierającymi się zza lekkich chmurek.






   Dziękuję, że ze mną jesteście i mam nadzieję, że chcecie oglądać jeszcze te króliki. Na pocieszenie dodaję, że przed nami Wielkanoc, więc... Ok :) Zmykam.

49 komentarzy:

  1. No a jakie imię bardziej by do niej pasowało?;p Musi być Wiosenka i tyle:)) heh uczennica na wagarach 21 marca:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Wiosenki, jest tak miła, lekka jak promyczek słońca [ale Ci dobrze] jak ma się wiosnę w domu to zima musi pofolgować pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiosenna wiosenka :) I to w doborowym wiosennym towarzystwie hiacynta i komody/taletki z kwiatowym ornamentem. Czyzby to decoupage?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komoda została zakupiona a kwiaty na niej są namalowane.

      Usuń
  4. No jest śliczna :D córa pewnie w siódmym niebie ze mama szyje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech ten króliczek wywoła wreszcie wiosnę!
    Śliczny:) Ja właśnie sobie kupiłam dwie książeczki Tilda dekoracje piękne rzeczy tam są jestem zachwycona i coś czuję, że wpadłam po same uszy ...:)
    Współczuję Natali, ale słyszałam że zdążają się takie historie... musicie poszperać na "pomoc bloggera".
    Miłego dnia bzi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mi się podoooba!!! I te cudowne wiosenne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie dosyc ,ze piekna kroliczka to do tego jak pieknie ubrana :) Cuudna :) Piekne kolorki :) i ciesze sie ,ze blog jednak sie pokazal spowrotem i ze wszystko juz dobrze :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna Wiosenka, a na dodatek sama stoi, jak Ty to czynisz Kochana ? Te sukienki, te falbanki, połączenia kolorów.....toz to new style:)Twoje tildy sa poubierana jak z najlepszych domów mody

    OdpowiedzUsuń
  9. Napewno razem z Twoja Wiosenka przyjdzie do Nas wiosna :-)Ja chetnie podziwiam Twoje kroliki wiec czekam z niecierpliwoscia na Wielkanoc zeby zobaczyc wydanie Wielkanocne :-)
    A co do wiosenki, to wspaniale kolory,zreszta cala jest piekna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiosenna, pełna uroku i ciepła;-))) Coraz piękniejsze te twoje prace;-))

    OdpowiedzUsuń
  11. piękna kolorystyka, ale mnie zachwyca perfekcyjne wykonanie, Genialnie upchane, co się rzadko zdarza :) no przepraszam,ale musiałam to napisać i cię pochwalić. pozdrawiam cieplutko Piecyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo się staram. Strasznie dużo wypełnienia można zapakować do takiego małego ciałka. Chyba trzeba sobie wyrobić odpowiednią technikę upychania i dobrać odpowiednie wypełnienie, trochę mi to czasu zajęło ale cieszę się, że widać. Buziaki.

      Usuń
  12. Wiosenka urocza a Ty chyba masz jakiś magiczny sposób na zatrzymanie czasu, że tyle piękności wychodzi spod Twoich rąk!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam pojęcia jak Ty to robisz...Zdolna i pracowita z Ciebie bestia.
    Ja mam paskudny nastrój, żadna robota mnie się nie trzyma, nic nie mogę zrobić z takim nastawieniem.
    Królisia słodka, taka kolorowa, prawdziwa Wiosenka

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba nam się bardzo, tylko Amelka po chwili stwierdziła, że suknia powinna być różowa :)) tak to już jest u czterolatek róż króluje :) nigdy go za dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Manitko , Twoje Królisie są prześliczne, a imię bardzo pasuje do niej.

    OdpowiedzUsuń
  16. A jednak WIOSNA wybeczana :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj ...moja Droga po prostu w mistrzowski etap wchodzisz , co jeden to piękniejszy , precioso po prostu , musisz ich szyć jak najwięcej :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana, co tu można innego napisać jak to, że jest przecudny ten króliczek jak wszystkie do tej pory, fantastycznie wiosenny :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak szybko udało Ci się uszyć nową "królisię"? Jak Ty to robisz! Uwielbiam te Twoje cudowne panienki “króliczki” bardzo podobają mi się Twoje tak ślicznie dopracowane szczególiki począwszy od „stokrotkowego (wiosennie zielonego)” paseczka na bamboszkach, poprzez łąkę pełną wiosennych biedronek na sukieneczce, a skończywszy na karminowym bereciku (ten czerwony „kapturek” i tym razem chciałabym mieć w swojej wiosennej szafie), jak miło zaklinasz wiosnę 

    OdpowiedzUsuń
  20. Królisia przeurocza. Oglądam te Twoje cudeńka i oglądam od jakiegoś czasu, i aż nabrałam ochoty na uszycie takiej maskoty. Właśnie czekam na 'tildowe książki' :))

    OdpowiedzUsuń
  21. pięknie i kolorowo :D ja tez chcę juz wiosny!! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolejny śliczny króliczek,ja nie mogę się napatrzeć,ta Twoja dbałość o szczegóły...podziwiam,moje króliczki nigdy nie były tak udane.

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudna króliczyca :) najbardziej zawsze jestem pod wrażeniem ciuszków, które dla nich szyjesz, są tak profesjonalnie wykonane!

    OdpowiedzUsuń
  24. przepiękny Twoje zabawki mają taki wspaniały klimat

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczna - ja wszystkie Twoje zające :)
    A wiesz, że mi kiedyś, jesienią, też zdarzyło się coś takiego, zobaczyłam komunikat, że mój blog nie istnieje. Serce mi stanęło :D i się załamałam, ale nie chcąc wierzyć, wchodziłam kilka razy z różnych przeglądarek i za którymś razem pojawił się. Odetchnęłam z ogromną ulgą, ale do dzisiaj nie wiem jak to się stało, coś chyba z bloggerem.
    Na akcję jaśkową i ja się szykuję :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Można się zachwycać i zachwycać, chwalić i chwalić... Po prostu ekstraśny! Chciałabym kiedyś odważyć się na takie szycie... :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  27. Prześliczna królisia i jakie ma kolorowe i piękne ubranko:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Anitko pamiętasz co kiedyś pisałam Ci o dzieciaczkach , Twoich pierwszych laluniach jak i Twoich zdolniutkich rączkach :))) bardzo się cieszę ,że tak potoczyły sie dalsze losy Twoich robótek -super :*
    Te wszystkie Tildy są przecudne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Niedaleko mojego domu mam taką sporą galerię z różnymi cudami ,wspaniałościami które wychodzą z rąk bardzo zdolnych osób po Akademii Sztuk Pięnych i Architektury wnętrz , niektóre rzeczy są bardzo wspaniałe , troche ich i ja mam w moim domu bo uwielbiam takie ciepłe klimaty trochę jak z czasów moich babć bądż prababć ale w takim otoczeniu najlepiej sie czuje. Tam tez są najróżniejsze lale, lalunie i tildy . Zaczęłam sie oczywiście nimi interesować i oglądać. Anita jesteś wielka ani jedna nie jest tak rewelacyjna jak Twoje ,a ceny mają powalające. Ty wiesz dlaczego to napisałam :)

    Ściskam mocno i tule cielaczki :*
    Danusia

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczna ta królisia :) Fajnie, że może stać i siedzieć :) Muszę zajrzeć na to forum :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękna jest!!! Ty to juz jesteś specjalistka, no cudnie Ci wychodzą wszystkie uszyjątka!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczna tak króliczynka! Chciałabym mieć taką, a wcale nie jestem dzieckiem :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  32. Sprawiacie mi ogromną frajdę tymi cudnymi komentarzami. Dziękuję Wam.

    OdpowiedzUsuń
  33. ja to bym mogłą wszytskie te twoje szyjące sie dzieła oglaać cały czas ... a króliczek cudny i stoi wow ehehe ... pozdrawiamc ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  34. świetny! tez uszyła kilka tych króliczkow, uwielbiam je.

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniałe kolorki:) Rozwesela!

    OdpowiedzUsuń
  36. Dziękuję Wam. Jesteście kochane.

    OdpowiedzUsuń
  37. alez piękny!! jej, zachwyciłam sie bardzo bardzo

    OdpowiedzUsuń
  38. króliczek jest wspaniały... jak Ty to robisz? ja też tak chcę umieć.... z każdym kolejnym uszytym królikiem podnosisz poprzeczkę, każdy jest piękniejszy... nie umiem takiego uszyć, więc sobie chociaż powzdycham....

    OdpowiedzUsuń
  39. Ale slodziaczek, cudna! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Prześliczna wiosenka z długimi uszkami zagościła u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.