przechwalam się

   Witam Was bardzo serdecznie.

   Na samym początku witam w manitowisku nowe obserwatorki. To ogromna radość, że postanowiłyście dołączyć do mojego małego świata. Wszystkim pozostałym dziękuję za wszystkie życzenia i każde jedno słowo zapisane pod moimi postami. Dzięki temu pisanie bloga ma sens.


   Dzisiaj będę się chwalić. Będę to robić bez żadnego skrępowania i pełną gębą. Wspominałam Wam już jakiś czas temu, że udało mi się wygrać candy u Nailaa, co mnie niezmiernie ucieszyło, bo były do zgarnięcia cudne materiały. Gdy otworzyłam kopertę byłam ucieszona podwójnie, gdyż kochana organizatorka rozdawajki dorzuciła do wygranych materiałów jeszcze inne tkaninki. Normalnie raj dla osoby szyjącej, same zobaczcie.

   Nailaa- jeszcze raz Ci dziękuję i obiecuję wykorzystać je co do najmniejszego kawałeczka :).

   Teraz pochwalę się fantastyczną karteczką jaką otrzymałam od Monique i jej ekipy. Prawda, że cudowna.

   Moniko dziękuję Ci z całego serca, karta jest nieziemska.

   To jeszcze nie koniec. Jakiś czas temu umówiłam się z Pauliną na pierwszą swoją wymiankę. Wszyscy znają piękne deseczki i bombki, które Paulina zdobi swoimi malunkami. Są cudowne. Muszę się przyznać, że miałam ogromny stres i byłam pełna obaw, czy podołam zadaniu. Paulinka dała mi wolną rękę i chciała zostać zaskoczona otrzymaną przesyłką. Po dłuższym zastanowieniu postanowiłam uszyć kosmetyczkę, podkładki pod kubeczki, girlandę z choinkami oraz torebki dla dziewczynek.

  Dla mnie miała powstać deseczka z lalą kuchareczką, reszta należała już do inwencji Pauliny. Paczuszka dotarła a ja jestem zachwycona. Deseczka jest cudowna, fantastyczna, idealna. W paczce znajdowało się jeszcze mnóstwo przydasi, ramka do zdjęć, świeczki, zimowe ozdoby- ach. Zobaczcie sami.

   Paulinko- jeżeli jesteś choć w 1/10 podzielasz moją radość z naszej wymianki to jestem szczęśliwa. No jeszcze się pochwalę, bo tak bardzo jestem zachwycona moim cudem.

   Paulinko dziękuję po stokroć.

   Życzę Wam miłego wieczorka. Anita.