Dawno nie szyłam zabawek i stęskniłam się. Zapomniałam nawet jaką sprawia mi to przyjemność. Z tej oto tęsknoty urodziła się Matylda- krowa pastelowa. Mięciutka i milutka, choć niby czasami straszy rogami ;)ale i tak nikt nie wierzy w niej niby niecne zamiary.
Matylda ubrana została w bawełniane pantalonki i bluzeczkę. W łapce trzyma serduszko- bo to krowa z sercem na dłoni a właściwie na racicy :).
Wzór na krowę pchodzi z Pretty Toys- wykonanie moje osobiste.
Wraz z Matyldą przesyłam serdeczne pozdrowienia.
superowa i do tego ma ubranko w moje ulubione kropeczki:)
OdpowiedzUsuńPocieszna!
OdpowiedzUsuńUwaga, aby tych kwiatków tam w tle nie zmuciła, heheh:)
Rewelacyjna krówka, a mordkę ma przeuroczą :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam, wszystkie takie pozytywne komentarze dodają mi wiary w moje szyciowe umiejętności. Bardzo miło jest czytać, że to co wyszło spod mojej igły podoba się innym :)
OdpowiedzUsuńMatylda jest świetna i to serducho w łapce , bomba! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńManitko, Matylda jest przecudna! Gratuluję talentu! :)
OdpowiedzUsuńAnula dziękuję, Twoje słowa to dla mnie duża pochwała.
OdpowiedzUsuńani-mru-mru- jak ja się bardzo cieszę widząc Cię tutaj, nawet nie wiesz jak bardzo :)
Manita, Matylda jest doskonała! I jeszcze to ubranko :-)
OdpowiedzUsuńDopiero teraz odkryłam, że prowadzisz bloga :-)
Będę z przyjemnością zaglądać.
O i jest kochana Mago, cieszę się niezmiernie.
OdpowiedzUsuńBoska krówka.
OdpowiedzUsuńA7714
Aga :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę super :) inspiruje ;)
OdpowiedzUsuńManitko, Matylda jest boska. Aż żal, że nie uszczęśliwi większego grona dzieciaczków. Już sobie wyobrażam maluchy zasypiające Wtulone w Matyldę:)
OdpowiedzUsuńBecia
Ale śliczna:)Dziękuję za odwiedziny,bardzo fajne rzeczy szyjesz.Zostanę u ciebie na dłużej;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń