Dzisiaj chciałabym pokazać woreczki śniadaniowe, jakie uszyłam. Pomysł podpatrzony w internecie, ale stwierdziłam, że jest genialny. Można do nich zapakować kanapki, owoce i nie martwić się, że będą latały po całej torbie/ plecaku. Powstały dwa, z szarej tkaniny. Różnią się podszewkami- jedna w biało-szare paseczki, druga w biało-niebieską kratkę. No i aplikacje są różne- na jednym gruszka, na drugim jabłko.
Dziękując za odwiedziny,
życzę miłego dnia.
manita
Śliczne są te woreczki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do dołączenia do akcji informującej ludzi o tym, co dzieje się nad naszymi głowami.
Pozdrawiam cieplutko!:)
Są świetne i faktycznie jest tak ze kanapki walają się po całej torbie :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńŚliczne. Sama bym chętnie nosiła taki do pracy!
OdpowiedzUsuńŚliczne. Sama bym chętnie nosiła taki do pracy!
OdpowiedzUsuńŚwietne woreczki i świetny materiał :)
OdpowiedzUsuńojej, są absolutnie przesłodkie!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne woreczki, świetnie skomponowane :)
OdpowiedzUsuńCudne! szyłam w tym stylu kosmetyczki:)
OdpowiedzUsuńja męczę serwetę. Mam w planach torebkę dla Lili, ale to w czasie długich zimowych wieczorów :)
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńświetne!!!
OdpowiedzUsuńSą świetne, oststnio znajoma poprosiła mnie bym jej taki uszyła bo swoją drogą nie wiedziałam że coś takiego istnieje, a to naprawdę super pomysł
OdpowiedzUsuńtakie woreczki to swietna sprawa
OdpowiedzUsuńpiękne - aż miło wyjmować z takich drugie śniadanie
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają tego typu woreczki śniadaniowe - Twoje uszyłaś z super tkaniny plus super aplikacje :-)))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi woreczkami , dodatkowo pięknie wykonane :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa śniadanko z klasą zapakowane :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, świetne odszycie aplikacji no i całości :)))
OdpowiedzUsuńUrocze woreczki!
OdpowiedzUsuńFajowe 😁
OdpowiedzUsuńPiękniutkie , dopracowane wszystko jak u pracowitej pszczółki ;-))
OdpowiedzUsuń