Jak zapewne część z Was wie, żyjemy razem z trzema kotami. Szczerze mówiąc, jest to spore wyzwanie, aby zapewnić im pełną obsługę. Nakarmić, wypieścić, wybawić. Większa część obowiązków spada na moje osobiste barki. To ja jestem tą dużą, która napełnia miski, obcina pazury, czyści żwirek w kuwetach. Nie skarżę się, bo chłopaki potrafią się miłością odwzajemnić za tą posługę.
Już dawno miałam w planach przygotować im nowe legowiska a że ostatnio miałam chwilkę, wybrałam tkaniny i zasiadłam do maszyny. Uszyłam oponkę.
Gdy była gotowa, okazało się, że jej rozmiar bardziej odpowiadałby kociakowi. Postanowiłam, że uszyję większą a ta trafi do psinki rodziców. Powstała więc druga.
I co? Okazuje się, że to co dla mnie wydaje się lepsze, nie koniecznie jest dobre dla kota. Cała trójka orzekła, że najlepsza jest mała oponka, z której kocie boki wylewają się na zewnątrz.
no i kto zrozumie kota
manita
Nie zdziwiłabym się, gdyby wszystkie trzy na raz się do małej oponki wpasowały :))))))
OdpowiedzUsuńJak to mówią koty chadzają własnymi ściezkami tutaj sprawdza sie :)
OdpowiedzUsuń:))) piękne oponki :) wiem coś na ten temat, że koty wybierają to co dla nich najlepsze, niekoniecznie biorąc pod uwagę nasze starania ;)) są indywidualistami, taka ich kocia cecha:) Pozdrawiam Kocią Miłośniczkę - Kocia Miłośniczka:) (tez mam w domu trzy koty;)
OdpowiedzUsuńHahaha. cwaniaki. ;) Chyba swoim też powinnam takie oponki uszyć. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, też bym tego nie przewidziała. Z drugiej strony, jak ktoś lubi leżeć na żeberkowym kaloryferze czy na półce między książkami - może zadziwić nas też innymi wyborami. Najważniejsze, że jest mruczenie i szczęście na pyszczku!
OdpowiedzUsuńRzadko mi się zdarza śmiać w głos przed ekranem laptopa a teraz właśnie to robię. Jakbym widziała moje koty! One też choćbym nie wiem jakie cudowne legowisko umościła lubią się wcisnąć w jakiś mały ciasny kąt :D
OdpowiedzUsuń(jeden kocur to uwielbia spać w nogawkach spodni, więc trzeba uważać gdzie się je zostawia)
Kota się nie zrozumie, można co najwyżej zaakceptować ;) Fantastyczne oponki :D
OdpowiedzUsuńMoje koty nie lubią swoich legowisk :(Wolą parapety i nasze łóżko :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No tak...całe koty :) fajne legowiska im stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jaka Ty zdolniacha jesteś, wyszło super. Kocina szczęśliwy :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne te oponki:)) ale rozumiem kota - ta mniejsza też mi się bardziej spodobała:))))
OdpowiedzUsuńHahaha, skąd ja to znam :) U nas im mniejsze pudełko, tym lepiej, a do tego potrafi się tam kilka kotów wcisnąć i śpią jeden na drugim :)))
OdpowiedzUsuńOponki świetne, aż żałuję, że nie umiem szyć :)
hi hi :-). Koty to zawsze znajdą sobie legowisko :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam z tego ostatniego zdjęcia :D A oponka super :)
OdpowiedzUsuńhihihi Suuper :)))) Kociaki same wiedza widac najlepiej co im najbardziej odpowiada :))) Sliczne spanko im sprawilas :))) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńHahahaha:) Słodziaki! Piękne legowiska, ta brązowa najmniejsza mnie również przypadła do gustu, także rozumiem Twoje koty:). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne te oponki:) Najważniejsze że kocio zadowolony i że MIAŁ wybór:):):)
OdpowiedzUsuńTojedobre :))) Koty to zadziwiające stworzenia ,w swych pomysłach i zaradności prześcigają niejednego z Nas ludziów . Pozdrawiam serdecznie Manitko:))
OdpowiedzUsuńA nikomu nie przyszło do głowy że chodzi o kolor a nie tylko rozmiar? Też mam koty od zawsze i żaden nie lubił czerwonego... Oponki śliczne, chyba się zainspiruję i też takie uszyję moim przytulakom ;)
OdpowiedzUsuńKolor chyba nie, mamy inne czerwone legowisko i jest bardzo lubiane.
Usuń