Aż mi wstyd. Nic nowego u mnie nie powstaje. Nie mam czasu. Nie jest mi z tym najlepiej, ale może doczekam się dni, kiedy będę mogła poświęcić się swoim pasjom.
Dzisiaj mam dla Was trochę zaległości z cyklu recyklingowe ubranka do sesji dziecięcych. Jeden komplecik powstał z dzianinowej bluzki, drugi z ażurowego sweterka.
Nawet zostały już wykorzystane a część efektów możecie obejrzeć tu :)
Życzę miłej soboty,
przypominając jednocześnie o możliwości wzięcia udziału w wiosennej zabawie :)
manita
opaska śliczna a komplecik przecudny!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczności ♥ fajnie,że znalazłaś chwilkę dla nas ♥ pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńAle słodkie te kompleciki :)
OdpowiedzUsuńsuper komplety :)
OdpowiedzUsuńja te z nie mam czasu na nic :/
Nic się nie przejmuj. Idą Święta, jest przedwiośnie, trudno ciągle być na wysokich obrotach!
OdpowiedzUsuńCudowne robisz te kompleciki:) Jestem pod wielkim wrazeniem. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńPrzedświąteczna bieganina,porządki,praca dom i czasu brak ale u Ciebie coś się chociaż szyję :)
OdpowiedzUsuńcudne:-)
OdpowiedzUsuńwielkie wow, jakbym miała urodzić córeczkę już bym dała wszystkie pieniądze jakie mam na to fioletowe ubranko, jest przecudowne :) i jeszcze w moim ukochanym fiolecie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kompleciki :) Lubię takie recyklingowe działania :)
OdpowiedzUsuńZdolniach z Ciebie !!!! Bardzo fajnie to wyszło !! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńMasz wspaniały talent!
OdpowiedzUsuńPamiętaj o odpoczynku, nie ma sensu się tak przemęczać :-)
Niezwykłe cudeńka tworzysz!
OdpowiedzUsuńKolejny raz jestem pod wrażeniem :-). Cudnie przyozdobione!
OdpowiedzUsuńŚliczne kompleciki :)
OdpowiedzUsuńFajny ten fioletowy komplecik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń