Dzisiaj mam dla Was ramkę, która stała się obrazkiem. Zwykłą, prostą ramkę pokryłam pastą strukturalną na rogach a następnie, pomalowałam białą farbą akrylową. Na koniec naniosłam metaliczną farbę w kolorze srebra, polakierowałam.
Kawałek białej bawełny umoczyłam w kawie i wyprasowałam. Z lnu ukręciłam kwiatek, dodałam listki i guzik. I już.
Mąż stwierdził, że muszę zrobić komplet podobnych obrazków na naszą szarą ścianę w pokoju. Ha, pierwszy raz sam to zaproponował i nie wspomniał nic o cepelii :).
pozdrawiam
manita
Świetnie wyszło!!
OdpowiedzUsuńhahaha mój tez w ostatnim czasie cos zaczął komplementować zrobione przeze mnie rzeczy ;) Ramka przepiękna chyba ukradnę pomysł :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie "proste" dekoracje, pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło :)
OdpowiedzUsuńGenialna! Widzę, że wzięło Cię na szarości... Będzie pasowała do Twojego salonu :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna ramka Ci wyszla :)))) I zgadzam sie z Twoim mezem !!! :) Na pewno Pieknie beda sie prezentowaly takie ramki kilka kolo siebie :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńElegancki obrazek
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie i także jestem zdania, że kilka podobnych ramek prezentowałoby się cudnie na ścianie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Katarynka
Śliczna ta ramka! Bardzo elegancka ozdoba ściany, zwłaszcza w towarzystwie przyszłych dzieł :)
OdpowiedzUsuńKobieto rozumiem remont, ale czy ty potrafisz się zatrzymać w twórczym ADHD.
OdpowiedzUsuńCudna ramka i obrazek.
Odpoczywaj dumnie.
Pozdrówki.
Super obrazek !!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo cóż mężowie jak dzieci dojrzewają długo.....ramka rzecz jasna rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny obrazek, a komplement męża bezcenny :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazeczek wyszedł Tobie :-)
OdpowiedzUsuńLubię Twoje twórcze zabawy z formą , z niczego coś i tak od serca;-) Fajnie że mąz Cię wspiera , pozdrowionka ślę ;)))
OdpowiedzUsuń