Co robi człowiek, kiedy wraca do domu z 6 wypracowanymi nadgodzinami na karku? Gdy wie, że można było zrobić coś inaczej, sprawniej ale wytyczne miał inne? Wpada do domu, zjada drugie śniadanie o godzinie 20.30, bierze kąpiel i jest tak padnięty, że nawet zasnąć nie może.
Co w takim przypadku robi manita? Bierze tamborek kupiony kiedyś w SH za całą i równą złotówkę polską, kawałek filcu, koronki, guziki, skrawek lnu, klej i robi sobie obrazek z różami. Pełen relaks. Od razu czuje się lepiej.
Muszę sprawić sobie więcej tamborków, mają potencjał.
Muszę wytrzymać w pracy do czwartku.
Muszę odespać.
manita
Śliczna ozdóbka.Gdyby tak wszyscy po nadgodzinach wypoczywali to świat byłby na pewno piękniejszy.
OdpowiedzUsuńManitko obrazeczek cudny! Masz rację tamborki mają potencjał.
OdpowiedzUsuńA do czwartku jeszcze tylko dwa dni, dasz radę. Pozdrawiam serdecznie:)
Dobrze mieć coś, przy czym zapominamy o trudach dnia :)
OdpowiedzUsuńObrazek jest świetny!
Śliczny! Przecudny kolor filcu!
OdpowiedzUsuńcudeńko:)
OdpowiedzUsuńAle jaki ładny ten tamborek ,chyba bardzo stary? Piękna dekoracja Manitko w moim ulubionym kolorze.Pozdrawiam cieplutko i mniej pracy w pracy ci życzę :)
OdpowiedzUsuńManitko, jesteś niezniszczalna.
OdpowiedzUsuńPiękne dzieła wychodzą spod Twoich zmęczonych rączek. :)
sama się zastanawiam kiedy padnę, chyba niebawem. Już zapomniałam o moim niedawnym urlopie. Mam nadzieję, że dam radę do czwartku, bo wzięłam tydzień wolnego, Żeby nie było tak lekko, to sobie remont zaplanowałam.
Usuń... No to ja juz nie wiem, czy życzyć Ci więcej nadgodzin do przepracowania, czy nie...? :):):)
OdpowiedzUsuńAleż jaki piękny ten obrazek! Ja już tęskniłam za tobą :D♥
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć tyle sił co Ty - ostatnimi czasy pozwoliłam sobie odpocząć a tak po prostu - nie jestem tak wytrwała jak Ty - podziwiam ... pozdrawiam serdecznie i ściskam
OdpowiedzUsuńOh jak ja Ciebie rozumiem ! Ja mam skrzywioną psychikę, bo co jakiś czas siedze w pracy 24 godziny i padam jak wracam, więc żeby odpocząć - myję łazienkę ! Bo uwielbiam potem w takiej lśniącej - zapalić świece i utonąć w wannie. Cudne dzieło stworzyłaś w ramach relaksu:) Ciumek
OdpowiedzUsuńManita, a nie myślałaś pójść jeszcze kroczek dalej i zrobić kartkę okolicznościową? :)
OdpowiedzUsuńSuper obrazek wyszedł! Jak go ujrzałam, od razu pomyślałam, że pewnie cudne kartki wyszłyby spod Twoich rąk!
Pozdrawiam,
Katarynka
Dziękuję. Do tej pory nie myślałam, ale dałaś mi do myślenia- więc pomyślę. Żartuję, chyba do kartek nie dojrzałam jeszcze, choć lubię kleić.
UsuńKażdy sposób na relaks jest doby jeśli tylko zadziała :).
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja!
Fajne połączenie kolorków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Przepiękny obrazek, ale karteczki tez by ci pięknie wychodziły
OdpowiedzUsuńno to ładnie wypoczęłaś:)
OdpowiedzUsuńJesteś niemożliwa - robisz takie śliczności nawet wtedy, kiedy gonisz ostatkiem sił :) Ale ja też nie potrafię odpoczywać biernie... :)
OdpowiedzUsuńCudeńko, pięknie się zrelaksowałaś :)
OdpowiedzUsuń