Już ostatnio pisałam, że mnie mało i zapeszyłam. Padł mi komputer i musiał zostać poddany reanimacji. Na szczęście udało się i byłam tylko skazana na krótki okres braku łączności ze światem internetu. W tym czasie udało mi się zrobić dwie zakładki dla córek koleżanki z pracy. Jedna dla blondynki, druga dla szatynki.
Zakładki mają sporo wisiorków- drewniane zawieszki, szklane korale oraz ufilcowane przeze mnie kulki. Wszystko umocowane na kolorowych wstążkach i bawełnianych sznurkach.
Teraz zmykam nadrabiać zaległości w odwiedzinach Waszych blogów.
pozdrawiam
manita
Świetne są te zakładeczki :)
OdpowiedzUsuńZakładki są przepiękne! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakładki takie bardzo dziewczęce. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWspaniałe, wspaniałe takie romantyczne, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPrześliczne :) Uwielbiam te Twoje zakładki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładki :) Bardzo fajnie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńsą prześliczne i bardzo pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńCudne są! Każda dziewczynka chciałby mieć taką zakładkę. Jak koleżanki w klasie zobaczą... ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńFajna rzecz!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te dziewczynki :)
OdpowiedzUsuń