Nie raz zaklinałam się, że nie lubię jesieni, ale tegoroczna mnie rozpieszcza pogodą. Słońce, kolory- no może się do niej przekonam. Wczoraj znowu odwiedziliśmy nasze ulubione lasy. Wypad się udał, bo i grzybów sporo zebranych i dzień był piękny. Sami zobaczcie.
uwielbiam te lasy- równo i prosto :)
to dopiero połowa grzybobrania
im się oprzeć nie potrafię... fotograficznie
A ponieważ do Sławy mamy prawie 200 km, w drodze miałam czas na ukończenie przodu do poduszki. Dzisiaj dorobiłam plecy i jest gotowa.
Obiecuję, że następny post będzie już szyciowy. Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, sprawiacie mi nimi wiele radości.
Pozdrawiam serdecznie.
Fajna wycieczka
OdpowiedzUsuńA kolory poduchy super ;-)
Bardzo fajne poduszeczki ! a przybobrania zazdroszczę :D aaa muchomorki to też tylko oglądać lubię :)
OdpowiedzUsuńDo zdjęć to masz talent. Piękne. Poduszka zresztą też super.
OdpowiedzUsuńNie wiem co pierwsze mam podziwiać: zdjęcia, ogromne zbiory grzybów czy fantastyczną poduchę...!!! :D
OdpowiedzUsuńA ty jesteś zorganizowana! Nawet w aucie nie próżnujesz:) Śliczna podusia wyszła! A grzybki? Mnie jakoś nie lubią...chowają się przede mną...
OdpowiedzUsuńgrzybki pierwsza klasa, czerwone też ;) a podusia śliczna! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i super grzybki :) Muszę przyznać, że muchomora jak żyję to chyba jeszcze nigdy nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńNiemożliwe? Biegnij do lasu, jest ich w tym roku całkiem sporo.
UsuńTy orzeszku zdolna jesteś. Ja uważam, że Ty powinnaś szydełkować i czekam na pluszaki
OdpowiedzUsuńSzydełkowe pluszaki? To chyba jednak nie moja bajka, ale pluszaki zwykłe będą.
Usuńfajna poducha i fajna wycieczka :)
OdpowiedzUsuńteż nie lubię jesieni choć ta jakaś taka fajna sie mi wydaje hehehe
Twoje zdjęcia grzybów idealnie się wpisują w konkurs fotograficzny o jesiennych grzybach, organizowany w mojej szkole :). Piękne:). Ja się tegoroczną jesienią zachwycam codziennie - łapczywie łykam każdy jej łyk, zapach i kolor. Wygrzewam się przed domem do słońca i łapię energię na zbliżającą się zimę :). Podziwiam poduszkę :).
OdpowiedzUsuńgrzybki super!
OdpowiedzUsuńNie marnujesz ani chwili,nawet w aucie szydełkujesz i to z jakim efektem,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo patrz, jaka zaradna kobieta! I grzyby do domu przytargała i jeszcze po drodze poduszkę wydziergała! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) Podusia urocza:) Serdecznie i ciepło Cię pozdrawiam-Peninia*
OdpowiedzUsuńPiękne grzyby! Oj piękne, ja w tym roku na grzybach byłam raz i po tym jak naprawiłam auto za 400 zł odechciało mi się szukania grzybów :)
OdpowiedzUsuńManitko♥ ... buziak i brawa za to zdjęcie z sosenkami .... boskie ♥
OdpowiedzUsuńPodusia przeurocza
Pozdrowionka♫♫♫
Muchomorki są śliczne, a taki las idealny dla mnie, po krzakach nie trzeba łazić i pająków mniej na wysokości twarzy ;))))
OdpowiedzUsuńAle śliczne grzybki :) Podusia ma śliczne pastelowe kolory!
OdpowiedzUsuńMiantko piękne zdjęcia, na pewno świetnie się bawiliście na wycieczce:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Poducha Sliczna :) Wycieczka Suuper :) Sliczne zdjecia :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńPiękne grzyby i poducha :)
OdpowiedzUsuńJak tu nie lubić takiej jesieni? Zdjęcia aż czarują :)
OdpowiedzUsuńSuper fotki z lasu:) a poducha cudo! A u nas dalej leje... :( nawet na spacer nie ma sie jak wybrac:(
OdpowiedzUsuńTych grzybków to ci zazdroszczę....ja w tym roku tylko suszone będę jadła...u mamusi :) Poducha rewelacja....perfekcyjnie wykonana, podoba mi się, Basia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,uwielbiam las:)Poducha super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam pięknie!
OdpowiedzUsuńAnita obiecuję jutro idę do lasu, a mam go pod nosem :))
OdpowiedzUsuńi tez się napatrzę na cudowności natury
a Twoje są przepiękne :)
Śliczne zdjęcia z wyprawy:)
OdpowiedzUsuńPodusia jest cudna:) Podziwiam:)
Piękne zdjęcia :) Uwielbiam zapach lasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
super fotki:-)podusia rewelacja ale szycia brakuje:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna fotorelacja, no i poducha urocza :))
OdpowiedzUsuńPiękna ta nasza jesień :) Manitka ale błagam ie gniewaj się hahahahah ale ta pierwsza fota rodzi w mej głowie bardzo świntuszkowe skojarzenia ,wybacz ;))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńByłam pewna, ze komuś do głowy wpadną takie skojarzenia :), no cóż sama natura :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam las.Grzybobranie udane.Fajna fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńI dlaczego to zawsze muchomorki wyglądają najładniej...? :)
OdpowiedzUsuń