Strony

czwartek, 27 lutego 2014

zauroczona

   Witam Was serdecznie.


   Od zawsze zerkałam na różnego rodzaju patchworkowe twory pełna zachwytu jednak przekonana, że ten rodzaj rękodzieła w moim wykonaniu nie miałby wielkiego sensu. Brak mi cierpliwości i szybko się zniechęcam. Jednak kiedy u Kasi zobaczyłam wzór dresden, nie mogłam o nim zapomnieć. Przez pół nocy myślałam, że fajnie byłoby spróbować. Rano wstałam, wyciągnęłam ołówek, kartkę, nożyczki i zaczęłam kombinację  typu alpejskiego ze skonstruowaniem wzoru klina idealnego. Gdy już go miałam wyciągnęłam szmatki i przystąpiłam do ich mozolnego wycinania nożyczkami. Gdy już miałam ich małą stertę, rozpoczęłam zszywanie i wiecie co? Bardzo mi się podobało. Tak bardzo, że po pracy zapomniałam odłączyć żelazko i grzało jeszcze z godzinkę.
    Oczywiście, ja już nie pikowałam tła, bo bałam się zepsuć efekty swojej pracy ale i tak jestem z siebie dumna jak paw a mój dresden bardzo mi się podoba- nieskromnie mówiąc.









Chyba muszę wyjść dzisiaj do sklepu
i kupić jakiegoś pączka?
pa :)

40 komentarzy:

  1. Poduszka krawatowa :-) Pięknie wyszło. Wcale się nie dziwię, że jesteś dumna.

    OdpowiedzUsuń
  2. wow.... ja się póki co nawet nie biorę:) dużo dużo pracy włożyła , co???:)
    Piękna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna poducha i podziwiam ja również nie mam cierpliwości to dziergania takich rzeczy;)
    A ja już z samego rana pączusie zakupiłam..;)
    buziaki słodkiego tłustego czwartku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Poduszka jest wspaniała, ma takie wiosenne, delikatne kolory, to co teraz przyciąga mój wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna!nie widzialam takiej jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
  6. kolorystyka taka radosna! poducha super! ja dzisiaj miałam paczki z dostawa do domu;) prosto z patelni piekarni męża;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow, robi wrazenie ta podusia!!!! kolorki I wzorki extra! czekam na nastepne:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dziwię się, że Ci się podoba, bo poduszka jest fenomenalna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna kolorystyka,miło położyć głowę na tak kolorowej podusi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczna praca. Zawsze podziwiałam patchwork, ale jest taki trudny! Użyłaś pięknych materiałów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Manitko , dajesz , dajesz super , i te kolory wykorzystujesz każda wolną chwilę pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  12. Slicznie podusia Ci wyszla :) Gratuluje wykonania i tego ze sprobowalas :) Ja na razie pozostane przy podziwianiu :) Smacznego paczka zycze Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie dziwię się, bo wyszło rewelacyjnie. Jak ja bym tak chciała... :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Sama się sobie dziwię, że taką radochę mi to sprawiło. Myślałam, że będzie nudno i mozolnie a było bardzo przyjemnie. Obawiam się, że zszywanie łatek wciąga- mam już drugi gotowy kwiatek, tak sobie z rana pozszywałam :))). Dziękuję Wam bardzo za wszystkie słowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja patchworki to tylko w prostej formie :D:D przyswajam dla mnie to co zrobiłaś to czysta magia i chylę czoła piękna poducha :D:D

      Usuń
  15. jaka prześliczna podusia!

    zapraszam na faworki:)

    OdpowiedzUsuń
  16. f♥a♥n♥t♥a♥s♥t♥y♥c♥z♥n♥i♥e ....♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdolna bestyjka z Ciebie:))) ja za patchworkowe twory to się nawet nie zabieram bo to czarna magia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna! Ja juz od paru miesięcy ślęczę nad prostą patchworkową kapą i końca nie widzę. Może mnie Twój post zmotywuje?

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudna podusia! Pieknie dobrałas kolorki i wspaniale to pozszywałaś! Podziwiam za wycinanie nozyczkami -nie chciałoby mi się, oj nie chciało!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co zrobić jak się bardzo chce a nożyka człowiek się nie dorobił ;), pozostają stare, dobre nożyczki.

      Dziękuję Wam bardzo.

      Usuń
  20. Kurcze,ja ostatnio patrzyłam na ten wzór,ale jakoś nie mam odwagi,a Tobie wyszło pięknie ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacja! Teraz dopiero się rozkręcisz :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem pełna podziwu, świetna poducha!

    OdpowiedzUsuń
  23. Do odważnych świat należy, podziwiam i zazdroszczę bo ja nie mam odwagi.Poducha wygląda rewelacyjnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Super wyszło, podziwiam!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Anituś podziwiam Twoje dzieło, jestem pełna uznania
    szyłam też ten wzorek i wiem, że do łatwych nie należny :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Super, dobrze ze poszłaś za natchnieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Rewelacja! Poducha jest boska!:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dla mnie bomba :) Ja jestem w trakcie szycia pledu nie wiem czy nie pierdyknę na jakiś czas bo do tego trzeba mieć cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nieskromnie mówiąc jest perfekcyjnie , jak na pierwszy raz to wielkie brawa :))))

    OdpowiedzUsuń
  30. Będę musiał podsunąć żonie pomysł na takie poduszki :) Pozdrawiam i życzę sukcesów

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz tu po sobie ślad.